Ale w 2013 r. zaczną się schody. Wtedy czarny scenariusz napisze samo życie, gdy trzeba będzie utrzymać stadion i zapłacić miastu za korzystanie z niego.
Przykłady Wrocławia i Gdańska pokazują, że nie jest to łatwe zadanie nawet, jeśli zorganizuje się kilka dużych koncertów. Doświadczenia zachodnich aren piłkarskich wskazują, że są one dochodowe. Jednak na nich odbywa się po kilkanaście dużych i kilkaset małych imprez, a powierzchnie pod wynajem są maksymalnie wykorzystane.
Tymczasem u nas przyjęto inne założenie. Murawa to świątynia wyłącznie piłkarzy, a zarabiać się będzie tylko na wynajmie biur. Obiekt przy Bułgarskiej to bardzo kosztowne boisko. Dochody z konferencji, urodzin, wieczorów kawalerskich czy wesel nie wystarczą. Obyśmy na końcu nie spotkali się na stypie. Bo w tym momencie problem będzie miało miasto. Dlatego: Trzymajmy kciuki za operatora stadionu!
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody