Trzecia edycja Poznań Athtetics Grand Prix już za nami. Próba generalna przed MP wypadła efektownie. Martwią tylko wyniki poznanianek

Wstępem do wielkich emocji na Golęcinie był sobotni briefing prasowy, na którym pojawili się m.in. Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka, Renaud Lavillenie i Piotr Lisek.

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych lekkoatletek w Polsce

– Mój plan na jutro to pokonać Piotra Liska – zażartował mistrz olimpijski z Londynu, Renaud Lavillenie. – A mówiąc serio, chcę jutro oddać dobre skoki. 5.80 – 5.90 będzie dobrym wynikiem – dodał mistrz olimpijski z Londynu. Lisek potwierdził, że szykuje się wspaniały konkurs.

Wyciszkiewicz-Zawadzka mówiła o tym, że nie może doczekać się jutrzejszej rywalizacji z koleżankami ze sztafety 4 ×400 m.
W briefingu wzięła również udział dwójka znakomitych młociarzy Joanna Fiodorow i Wojciech Nowicki. – Jutrzejszy konkurs rzutu młotem powinien wypaść w moim wykonaniu znacznie lepiej niż zeszłoroczny występ, kiedy chciałam pokazać się poznańskiej publiczności po kontuzji – powiedziała zawodniczka AZS Poznań.

Zmagania lekkoatletów w wietrznym Poznaniu rozpoczęli właśnie młociarze. Niestety popularna „Fiedzia” nadal jest na etapie szukania formy, bo wprawdzie zajęła drugie miejsce, ale z przeciętnym wynikiem 69,71 m. Bez trudu zwyciężyła jej była koleżanka klubowa, Malwina Kopron (72, 57 m), potwierdzając, że w tym sezonie jest nr 1 w Polsce.

– W Poznaniu startowałam treningowo i trochę tak „przejazdem”, bo po mityngu w Turku a przed Memoriałem Kusocińskiego. W Finlandii rzuciłam 75 m, więc tutaj nie mogłam szarżować. Wrócę oczywiście na Golęcin już niedługo i mój plan jest bardzo prosty. Na MP chcę odbić rywalkom złoto – podkreśliła Kopron.

Wśród mężczyzn najlepszy w rzucie młotem okazał się Wojciech Nowicki z wynikiem 78,42, wyraźnie pokonując Pawła Fajdka. – Po trzech startach w tym tygodniu moje nogi były ciężkie, ale normę przyzwoitości, czyli 78 m, wypełniłem – tłumaczył zwycięzca.
Po młociarzach do rywalizacji przystąpili biegacze. Sporo powodów do radości miała sprinterka Klaudia Adamek. Zawodniczka Gwardii Piła rezultatem 11,41 sek ustanowiła rekord życiowy w biegu na 100 m.

– Ten stadion i to miejsce zawsze przynosi mi szczęście, więc liczę, że za dwa tygodnie poznańska publiczność poniesie mnie przynajmniej do podium MP. Po nich będę startowała w młodzieżowych ME, a potem oczywiście marzę o występie na IO w Tokio – przyznała 22-latka.

W biegu na 400 m przez płotki równych sobie nie miał Robert Bryliński, który pewnie zwyciężył w czasie 50,91 (to jego najlepszy wynik w sezonie).

– Dla mnie to było dobre przetarcie przed MP w trudnych, wietrznych warunkach. Przy dużym wietrze nie jest łatwo bowiem utrzymać właściwy rytm biegu. Podobała się mi się atmosfera zawodów i nowa trybuna na golęcińskim stadionie –chwalił organizatorów mityngu, czyli władze Poznania, biegacz AZS Poznań.

Publiczność w stolicy Wielkopolski czekała na rywalizację we wszystkich konkurencjach, ale najbardziej chyba w mocno obsadzonym biegu kobiet na jedno okrążenie. Zwyciężyła 17-letnia Kornelia Lesiewicz z dobrym wynikiem 52,57, wyprzedzając swoje starsze koleżanki z najsłynniejszej w Polsce sztafety, czyli Igę Baumgart-Witan i Małgorzatę Hołub-Kowalik. Daleko, bo na siódmej pozycji, z czasem 54, 48 bieg, ukończyła Patrycja Wyciszkiewicz-Zawadzka. W takiej dyspozycji poznanianka może mieć kłopot z powołaniem do złotej sztafety na igrzyska.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]