To nie był udany mecz reprezentacji Biało-Czerwonych w ramach 5. kolejki piłkarskiej Ligi Narodów. Polacy przy wypełnionych po brzegi trybunach Stadionu Narodowego w Warszawie otrzymali lekcję futbolu od Holendrów, przegrywając z nimi 0:2. Ekipa Oranje pokazała Polakom miejsce w szeregu, a kibice otrzymali sygnał, że nie jest zbyt kolorowo przed zbliżającymi się mistrzostwami świata, które już w połowie listopada rozpoczną się na stadionach w Katarze.
Gdy zwycięzca meczu był już znany, swoje szanse na zademonstrowanie umiejętności otrzymali debiutanci. Wśród nich znalazł się skrzydłowy Lecha Poznań, Michał Skóraś, który w 79. minucie zastąpił Nicolę Zalewskiego. "Skóra" podczas tych 11 minut miał 11 kontaktów z piłką, zaliczył 4 podania (67 procent celności) oraz 3 razy stracił piłkę. Lechita może powiększyć swój bilans minut już w niedzielę podczas spotkania z Walią w Cardiff (25 września, g. 20.45).
Wczoraj swój 28. mecz w barwach Słowacji zaliczył Lubomir Satka. Środkowy obrońca Kolejorza po raz kolejny wyszedł w podstawowym składzie swojej narodowej kadry. Niestety "Lubo" nie będzie mógł zaliczyć tego spotkania do udanych. Jego reprezentacja uległa Azerbejdżanowi na stadionie w Trnawie 1:2. Jedna z bramek padła po jego indywidualnym błędzie. Satka zachował się dość biernie w swoim polu karnym, pozwalając Renatowi Dadasovi na swobodne przyjęcie piłki oraz oddanie strzału, po którym padł gol dla Azerów.
W tym samym spotkaniu szansę otrzymał również zawodnik Warty Poznań Adam Zrelak. Napastnik zameldował się na murawie w 74. minucie gry, zastępując gracza portugalskiej Boavisty Roberta Bozenika. Dla Zrelaka był to 6. oficjalny występ w narodowych barwach. Dla gracza Zielonych był to także powrót do gry w koszulce reprezentacji Słowacji, w której ostatni raz wystąpił 4 września 2020 roku w spotkaniu przeciwko Czechom.
Kto ma szanse na grę?
W piątek (23 września) na boiskach możemy zobaczyć kolejnych zawodników Lecha i Warty. O godzinie 20.45 reprezentacja Gruzji z Niką Kwekweskiri oraz Gio Citaiszwilim (obaj Lech Poznań) podejmie Macedonię Północną. O tej samej porze ekipa Finlandii z Robertem Ivanovem (Warta Poznań) zmierzy się na własnym boisku z Rumunią.
Szansę na występ mają także zawodnicy niebiesko-białych oraz Zielonych w reprezentacjach młodzieżowych. O godzinie 16.30 na stadionie w Białymstoku reprezentacja Polski U21 zmierzy się z rówieśnikami z Grecji. Do kadry zostało powołanych aż 5 zawodników poznańskich drużyn: Krzysztof Bąkowski, Maksymilian Pingot, Filip Szymczak i Filip Marchwiński (Lech Poznań) oraz Kajetan Szmyt (Warta Poznań). Spotkanie będzie transmitowane w TVP Sport.
Natomiast w sobotę (24 września) wszystkie oczy kibiców Kolejorza będą skierowane na Belgrad. Tam gospodarze, Serbowie, zmierzą się z ekipą Szwecji, w której szanse na występ mają Filip Dagerstal oraz Mikael Ishak. Kapitan Kolejorza ma coraz większe prawdopodobieństwo na pojawienie się w wyjściowym składzie. Zgrupowanie zespołu ze Skandynawii musiał w trybie natychmiastowym opuścić gracz Newcastle Alexander Isak, który nabawił się urazu. Mecz rozpocznie się o godzinie 20.45.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?