Gwałciciel i ofiara poznali się w 2010 roku - utrzymywali kontakt mimo dzielącej ich różnicy 11 lat. Do zdarzenia doszło w czerwcu ub.r., kiedy to Arkadiusz D. przyjechał odwiedzić swoją młodszą koleżankę.
Zgwałcił ją na terenie gospodarstwa: przewrócił na ziemię i zmusił ją do odbycia stosunku. Został przyłapany przez brata 13-latki. Jej matka powiadomiła o wszystkim policji.
Arkadiusz D. nie przyznawał się do winy. Próbował przekonać prokuratora, a później sąd, że nikogo nie zgwałcił, bo do stosunku doszło dobrowolnie. Zaprzeczała temu jednak sama pokrzywdzona oraz jej brat.
- Wyrok jest słuszny - mówi Radosław Gorczyński, prokurator rejonowy w Trzciance. - Nie będziemy składać apelacji.
Trzy i pół roku byłoby za niską karą, gdyby gwałt był wyjątkowo brutalny, albo sprawca był wyjątkowo zdemoralizowany. Nie jest jednak zbyt niską karą dla 24-letniego Arkadiusza D.
- Gwałt zawsze jest aktem przemocy, ale w tym przypadku sprawca użył jej tylko w minimalnym stopniu - mówi prokurator Radosław Gorczyński.
Wyrok nie jest prawomocny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?