Trener z Kalisza oskarżony o pedofilię. "Zaczął ze mną robić rzeczy, o których dzisiaj wstydzę się mówić"

Sprawa wyszła na jaw w grudniu, po tym jak do prokuratury zgłosił się jego były uczeń ze szkoły podstawowej, obecnie dorosły mężczyzna, który oskarża byłego nauczyciela o molestowanie.

- Paweł R. był moim nauczycielem lekcji wychowania fizycznego. Zachęcił mnie do treningów piłki ręcznej, mówił, że ma bardzo dużo zawodników znanych, których wypuścił w świat, obiecywał mi karierę sportową – opowiadał w rozmowie z reporterką PAP poszkodowany mężczyzna.

Na początku wszystko wyglądało niewinnie. Mężczyzna miał przytulać chłopca, kupować prezenty, podwozić do domu i organizować wspólne wyjazdy - niby szkoleniowe.

- Doszło do tego, że zaczął ze mną robić rzeczy, o których dzisiaj wstydzę się mówić - dodał pokrzywdzony.

Mężczyzna postanowił zawiadomić prokuraturę, ponieważ dojrzał emocjonalnie i zależy mu na tym, żeby trener nie skrzywdził innych dzieci.

Paweł R. w grudniu został aresztowany na 3 miesiące. A obecnie, już po niespełna 3 miesiącach do sądu trafił akt oskarżenia w tej sprawie.

- W okresie tych pierwszych trzech miesięcy stosowania tymczasowego aresztowania został przygotowany akt oskarżenia. Oznacza to, że dowody są tak naprawdę porażające, że prokuratura nie ma żadnych wątpliwości. I chciałbym wskazać, że zazwyczaj adwokaci są po drugiej stronie niż policja czy prokuratura. Natomiast tutaj trzeba pochwalić i docenić perfekcyjną pracę, którą wykonała prokuratura i policja, przygotowując materiał dowodowy, przygotowując tą sprawę do takiego zakończenia - mówi w rozmowie z Radiem Eska Damian Grzeszczyk, pełnomocnik poszkodowanego.

Paweł R. to były nauczyciel wychowania fizycznego, długoletni szkoleniowiec szczypiornistów w Ostrowie Wielkopolskim, a ostatnio trener piłkarek ręcznych z Kalisza.

Źródło: kalisz.naszemiasto.pl