Lech Poznań zmarnował kilka szans na to, by już wcześniej zapewnić sobie awans. Gdyby nie prosty błąd Pedro Rebocho w ostatnim meczu z Austrią, zajęcie drugiego miejsca można by świętować już w Wiedniu tak się jednak nie stało. Remis w stolicy Austrii oznacza, że czwartkowy mecz z Villarrealem jest z gatunku tych "być albo nie być".
- W Poznaniu często lubi się wspominać poprzednie mecze w pucharach i myślę, że jutro możemy napisać kolejną kartę w historii klubu. Nie wiem, jak zagra Villarreal, jakim zagra składem, wiem natomiast, że mamy dobry zespół, który jest gotowy na to wyzwanie. Wierzę, że wsparcie kibiców poniesie nas podczas tego wyzwania. Jesteśmy gotowi na mecz z Villarrealem
- powiedział trener John van den Brom.
Czytaj też: Znamy plan przygotowań Lecha do rundy wiosennej. Kolejorza czekają aż dwie przerwy!
Villarreal jest już pewny awansu. W lidze Konferencji wygrał cztery mecze (z Lechem 4:3), ale ostatnio zanotował remis 2:2 z Hapoelem Beer Szewa. To była spora niespodzianka, która potwierdza, że zespół "Żółtej Łodzi Podwodnej" po dobrym starcie złapał zadyszkę. Od meczu z mistrzami Polski, rozegrał w lidze hiszpańskiej osiem spotkań, notując bilans 2-2-4. Gorszą formę Villarrealu wykorzystała m.in Barcelona, która pokonała naszych czwartkowych rywali 3:0 po dwóch golach Roberta Lewandowskiego i Ansu Fatiego.
- Być może rzeczywiście są w trochę gorszej formie niż na początku sezonu, ale to nadal bardzo mocny zespół. Nie wiemy w jakim składzie zagra Villarreal, sami jesteśmy ciekawi ich wyjściowej jedenastki. Nie zmienia to jednak faktu, że ktokolwiek zagra, czeka nas trudne zadanie. Musimy patrzeć przede wszystkim na siebie, chcemy grać naszą piłkę, chcemy zaprezentować nasz futbol. To dla nas kluczowe
- stwierdził nam den Brom.
Zobacz też: Niespodziewany gość w zespole Lecha Poznań podczas treningu z Villarrealem
Villarreal w Poznaniu poprowadzi nowy trener. Unaia Emery'ego, który odszedł do klubu Jana Bednarka Aston Villi (Anglicy musieli zapłacić 6 mln funtów odstępnego), zastąpił 64-letni Quique Setien, znany wcześniej z pracy w las Palmas, Betisie czy Barcelonie.
- Nasze zwycięstwo byłoby niespodzianką, bo wiemy z kim gramy. Pierwszy mecz w Walencji pokazał, że można rywalizować z Villarrealem. Teraz zagramy na naszym stadionie, przed naszymi kibicami, którzy są dla nas wsparciem. Naszym celem od początku był awans z grupy i ten cel się nie zmienia
- zapowiada Lubomir Satka.
Lech Poznań osłabiony przed meczem z Villarealem
W Lechu zabraknie Jespera Karlstroema, który pauzuje za żółte kartki. Jego zadania przejmą Radosław Murawski i Nika Kwekweskiri. Van den Brom zdradził, że w meczowej kadrze będzie Bartosz Salamon, który leczył kontuzje od marca, ale wreszcie będzie do jego dyspozycji.
Osłabiony będzie też Villarreal. Za kartki musi pauzować Alex Baena, najlepszy strzelec "Żółtej Łodzi Podwodnej".
Co musi się wydarzyć, aby Lech Poznań awansował do 1/16 Ligi Konferencji?
- Lech Poznań wygra z Villarrealem.
- Lech Poznań zremisuje bezbramkowo z Villarrealem, a Hapoel Beer Szewa nie wygra z Austrią Wiedeń więcej niż różnicą trzech goli (3:0 i 4:1). UWAGA: w przypadku zwycięstwa Izraelczyków 5:2, o awansie będzie decydował współczynnik UEFA z ostatnich 5 lat, który Hapoel ma lepszy.
- Lech Poznań remisuje bramkowo z Villarrealem, a Hapoel Beer Szewa nie wygra różnicą z Austrią Wiedeń więcej niż różnicą trzech goli (liczba bramek adekwatna do wyniku w Poznaniu).
- Hapoel Beer Szewa przegra lub zremisuje z Austrią Wiedeń.
Jaga i Śląsk powalczą o mistrza!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?