Do zdarzenia doszło w lipcu podczas jednego z wyścigów organizowanych w ramach sesji treningowej na Torze Poznań.
Jak relacjonował wtedy sierż. sztab. Łukasz Kędziora z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu, kierujący motocyklem marki Ducati, 51-letni mężczyzna najechał na koło poprzedzającego go motocykla marki BMW, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył następnie w bariery energochłonne. Poniósł śmierć na miejscu.
O sprawie pisaliśmy tutaj: Tragedia na torze Poznań. Motocyklista stracił panowanie nad jednośladem
Teraz do sprawy wraca Radio Poznań, z którym skontaktowała się matka zmarłego mężczyzny. Nie może się ona pogodzić ze śmiercią syna.
Kobieta w rozmowie z Radiem zwraca uwagę, że 51-latek cierpiał na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, które powinno dyskwalifikować mężczyznę z udziału w wyścigu. Jej zdaniem błędem organizatora zawodów było dopuszczenie do nich mężczyzny.
Jednak organizator i właściciel Toru Poznań, utrzymują, że powodem wypadku był błąd techniczny motocyklisty. Śledztwo w tej sprawie prowadziła prokuratura, która finalnie zdecydowała się je umorzyć.
Jak przekazał w rozmowie z Radiem Łukasz Wawrzyniak, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, uznano, że do śmierć pokrzywdzonego nikt się nie przyczynił i nie miał wpływu na przebieg zdarzeń.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?