Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tragedia w Skrzynkach: Matka zgłosiła, że poznaniak znęcał się nad nią psychicznie

Agnieszka Smogulecka
Mężczyzna podpalił w Skrzynkach auto ze swoim 2,5-letnim dzieckiem, a później sam się zabił. To obecnie najbardziej prawdopodobna hipoteza. Nie znaleziono bowiem żadnych śladów, które by wskazywały, że skrzywdził ich ktoś trzeci. Dlaczego to zrobił? Co mogło wpłynąć na taką decyzję? Nie sposób tego zrozumieć. Wiadomo jednak, że kilka godzin przed dramatem matka dziecka zgłosiła prokuraturze, że były partner znęca się nad nią psychicznie.

Para zaczęła się spotykać cztery lata temu (z tego związku urodziła się córka). Ciągłe kłótnie doprowadziły jednak do rozstania. Ona wyrzuciła go z domu, on przeniósł się do rodziców, ale ciągle myślał o powrocie. - Kochał ją, ale nie potrafili się zgodzić - mówią ich znajomi. Telefony, esemesy, awantury doprowadziły do tego, że w poniedziałkowe popołudnie kobieta zgłosiła, że mężczyzna znęca się nad nią psychicznie. - Nic z jej zeznań nie wskazywało jednak na to, że mężczyzna mógłby zrobić krzywdę ich dziecku - dowiedzieliśmy się nieoficjalnie.

Gdy kobieta składała zeznania, były partner opiekował się córeczką. Kilka godzin później prawdopodobnie oblał auto, w którym było dziecko, substancją łatwopalną i podłożył ogień. Czy dziecko było wtedy przytomne? Czy mężczyzna podał córce środki usypiające? Być może uda się to wyjaśnić biegłym toksykologom. Nie zmienia to faktu, że obecnie wszystko wskazuje na to, iż zabił córkę, a chwilę później sam stanął w ogniu. Niektórzy nazywają takie sprawy "samobójstwem poszerzonym". Ktoś chce odejść do lepszego świata i zabrać tam z sobą osobę najbliższą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski