50-letniemu skoczkowi nie otworzył się spadochron. Mężczyzna zginął na miejscu
Oficer prasowy policji w Pile sierż. szt. Wojciech Zeszot przekazał PAP, że do wypadku doszło przed godz. 14 na pilskim lotnisku.
Czytaj też: Tragedia na Jeziorze Sławianowskim Wielkim w powiecie złotowskim. Utonął 26-letni kajakarz
- 50-letni mieszkaniec powiatu toruńskiego wykonywał skok ze spadochronem z pokładu samolotu z wysokości około dwóch tysięcy metrów. Z niewyjaśnionych dotąd przyczyn nie otworzył tego spadochronu i spadł na ziemię. W wyniku obrażeń poniósł śmierć na miejscu
- opisał policjant.
Jak dodał, na miejscu wypadku śledczy cały czas prowadzą działania mające przybliżyć okoliczności zdarzenia. Zeszot przyznał, że nie ma informacji, czy 50-latek próbował otworzyć zapasowy spadochron.
(Źródło: PAP)
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Miejskie Historie - Piła, odcinek 2:
Obserwuj nas także na Google News
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?