W pierwszym secie widać było, że naszej tenisistce brakuje ogrania, bo od ponad trzech miesięcy nie rywalizowała na korcie o punkty WTA. Zanim więc Linette rozkręciła się na dobre, to miała już do odrobienia cztery gemy. W końcówce trochę postraszyła Amerykankę (obroniła dwie piłki setowe), ale ostatecznie seta zakończyła przy swoim serwisie rywalka.
Zobacz też: Tata Magdy Linette jest pełen nadziei i optymizmu
Początek drugiej partii był obiecujący, ale problemem poznanianki była słaba postawa w sytuacjach, kiedy miała okazję na przełamanie Riske. W dodatku słabszy moment Linette miała przy stanie 4:4, kiedy kompletnie nie wyszedł jej gem serwisowy. Amerykańska tenisistka skorzystała z okazji i bardzo szybko zakończyła spotkanie takim samym wynikiem jak w pierwszym secie.
Potwierdziła się więc opinia taty Magdy, Tomasza Linette, że wolałby, żeby córka miała przetarcie w kwalifikacjach z zawodniczkami nieco niżej notowanym. I rzeczywiście łatwiej byłoby nawiązać walkę 29-latce z tenisistkami z drugiej setki rankingu WTA niż z tak niewygodnym i wymagającym przeciwnikiem jak Riske. Do Australian Open pozostał tylko tydzień, w którym dużo czasu nasza zawodniczka poświęci na pewno na serwis i grę z głębi kortu.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?