Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Taxi w Poznaniu: Żeby przeżyć, jeżdżą nawet kilkadziesiąt godzin

Maciej Roik
Jacek Kalka, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia taksówkarzy podkreśla, że opłaty za przejazd taksówką są za niskie
Jacek Kalka, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia taksówkarzy podkreśla, że opłaty za przejazd taksówką są za niskie Paweł Miecznik
Klient jedzie bezpiecznym i czystym samochodem za rozsądną cenę. A taksówkarz może na tym godnie zarobić. To układ idealny. Niestety realia taxi w Poznaniu są zupełnie inne. Jak wynika z obliczeń Instytutu Logistyki, poznańscy taksówkarze często jeżdżą poniżej granicy opłacalności. To sprawia, że pojawia się pytanie: Czy klienci padają ofiarami oszustów, którzy dzięki "kantom" dobrze sobie radzą?

A może wszystko odbywa się kosztem bezpieczeństwa. I z jednej strony "za kółkiem" siedzi skrajnie zmęczony kierowca, który kursuje od kilkunastu godzin. Z drugiej - po Poznaniu kursują "trumny na kółkach", które już dawno powinny trafić do warsztatów na gruntowny remont.

Po Poznaniu kursują "trumny na kółkach"?

Taksówkarze nie ukrywają, że oba warianty "czarnego scenariusza" w Poznaniu nie są niczym nowym.

- W mieście trwa wojna na wyniszczenie - mówi pan Michał, kierowca z 25-letnim stażem. - Ceny są skrajnie niskie, a największe korporacje wprowadzają nawet 20 procentowe zniżki. To absurd, który zmusza wielu kierowców do kombinowania.

I tak najpierw obniża się stan techniczny samochodu, a potem zaczynają się oszustwa.

Te najczęstsze to przełączanie taryfy na wyższą w trakcie jazdy, nieuwzględnianie rabatu, czy po prostu nie włączanie licznika i kasowanie dowolnej kwoty np. od nieznającego polskich realiów obcokrajowca.

- Na skrajnie niskich opłatach traci sam klient - podkreśla Jacek Kalka, prezes Poznańskiego Stowarzyszenia Taksówkarzy. - Bo to większe ryzyko, że padnie ofiarą oszusta.

Kierowcy, którzy z taksówki muszą utrzymać rodzinę często są też skrajnie przemęczeni.

- Do rzadkości nie należą przypadki, gdy ktoś wyjeżdża w piątek rano, a do domu wraca w niedzielę. Stąd jest tylko niewielki krok do nieszczęścia, bo takim osobom organizm w końcu może powiedzieć "nie" - mówi Jacek Kalka.

Ile powinien kosztować kurs, żeby interes się taksówkarzom opłacał? Według zeszłorocznych obliczeń, aby cokolwiek zarobić jeżdżąc pięcioletnim (a zatem psującym się stosunkowo rzadko) fordem focusem z benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 l., kilometr jazdy przy włączonej pierwszej taryfie powinien kosztować odpowiednio 2,24 zł, a drugiej 3.35. Jeśli jednak jedziemy większym audi A6 z silnikiem 2,8 l., ta kwota powinna wynosić 2,57 i 3.85 złotego. Dodatkowo, opłata początkowa powinna wahać się w granicach 10 złotych. Takie ceny w poznańskich korporacjach się jednak nie zdarzają.

Dzisiaj trzeba zapłacić w granicach 6 złotych za "trzaśnięcie drzwiami", a za każdy kilometr pokonany według pierwszej taryfy najtańsi przewoźnicy biorą około 2, a drugiej 3 złotych.

Powodem niskich cen nie są obostrzenia miasta. Ono decyduje bowiem o górnej granicy kwoty, za jaką można wozić pasażerów.

- Od zeszłego roku stawki mogą być wyższe, ale po przegłosowaniu uchwały w tej sprawie na podwyżkę zdecydowali się wyłącznie taksówkarze spoza korporacji - mówi Krzysztof Zandecki, kierownik Wydziału Działalności Gospodarczej UM w Poznaniu.

Powód? Jeśli jedna korporacja zdecyduje się na podniesienie ceny w pierwszej taryfie do 3, a w drugiej do 4,5 złotego, - taka jest dziś górna granica - a inne tego nie zrobią, momentalnie wypadnie z rynku.

"Taksówkarski pat" sprawia, że zawód umiera. Dzisiaj taksówkarze to w większości osoby, które w ten sposób tylko dorabiają. Nie brakuje wśród nich emerytowanych policjantów, strażaków, a nawet kierowców karetek pogotowia. Niewielkie zarobki skutecznie odstraszają też młodych.

- Dzisiaj już prawie nie ma prawdziwych taksówkarzy. Przychodzą do nas młodzi kierowcy, ale często od początku myślą o "nacinaniu" klientów, a na to zgody nie ma. Jak się orientują to odchodzą i albo próbują gdzieś indziej, albo kończą swoją przygodę z taksówką - mówi Jan Pawlak, prezes Zrzeszenia Transportu Prywatnego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski