Tarnowo Pogórne. Sto piętnaście osób oddało honorowo krew [ZDJĘCIA]

Przez 12 lat, czyli od roku 2000 mieszkańcy Tarnowa Podgórnego i okolicznych gmin oddali honorowo 3 120 litrów krwi
Wśród osób oddających dzisiaj honorowo krew nie brakowało kobiet.

- Oddaję, ponieważ mam rzadką grupę krwi - mówi Renata Filip.

Marta Zgolinska uczestniczyła w zbiórce po raz trzeci.
- Słyszałam od innych osób, że oddają krew i pierwszy raz przyszłam, żeby przekonać się jakie to uczucie. Spotkałam osoby, które mówiły, że człowiek, źle się po tym czuje. Ale ja niczego takiego nie doświadczyłam. Najpewniej wiele zależy od organizmu. Dzisiaj wiem, że będę nadal oddawać krew - mówi Marta Zgolinska, która oddawała też krew na potrzeby banku szpiku kostnego.

W Tarnowie Podgórnym można spotkać nawet małżeństwa oddające krew.
- To właśnie żona, która wcześniej ode mnie została honorowym dawcą, namówiła mnie bym zaczął oddawać krew. Jestem na niemal każdej akcji od czterech lat. Nie liczę ile litrów krwi oddałem - mówi Tomasz Leśniewski. Kolejnego krwiodawcę, Tomasza Pieluchę namówił do udziału w pierwszej akcji brat. Dzisiaj Tomasz Pielucha ma już na koncie 18 litrów oddanej krwi.

- Pomyślałem sobie przed pierwszą akcją, że dowiem się przynajmniej, jaką mam grupę krwi. Bardziej niż pierwszą akcje pamiętam druga, po której podawano mi kroplówkę. Później już się nauczyłem i przyzwyczaiłem, że po oddaniu krwi należy przynajmniej kilka minut poleżeć - opowiada Tomasz Pielucha.

Jak się okazuje honorowy dawca, chcąc oddać krew latem, musi odmówić sobie kilku przyjemności.
- Po oddaniu krwi nie wolno pływać, ani przebywać na słońcu. Nie jest też wskazany wysiłek. Należy natomiast nawodnić organizm, czyli pić wodę. Tego też dnia nie wolno spożywać alkoholu. Jeśli więc dawca wie, że w sobotę idzie, na przykład na wesele, to na zbiórkę nie przyjdzie - mówi dr Justyna Ziółek Wełnic z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Poznaniu, która kierowała pracą zespołu, jaki był w Tarnowie Podgórnym.

Działalność Stowarzyszenia "Dar Serc", organizatora dzisiejszej zbiórki w Tarnowie Podgórny nie ogranicza się wyłącznie tego typu akcji. Również w sierpniu zaapelowało do dawców o pomoc.

- Potrzebna była krew rzadkiej grupy dla kobiety, która już była w szpitalu - opowiada Wojciech Janczewski założyciel i prezes Stowarzyszenia Dar Serc".

Stowarzyszenie organizuje też zbiórki darów dla domów dziecka.
- Współpracujemy od lat z Domami Dziecka w Otorowie i Lipnicy, a także z polskim Domem Dziecka Solecznikach pod Wilnem. W tym ostatnim bywamy trzy razy w roku. Zawozimy tam to, co w danym okresie roku jest najbardziej potrzebne, a bywamy tam przed Bożym Narodzeniem, Wielkanocą oraz na dożynkach, we wrześniu - mówi Wojciech Janczewski.

Jubileuszowa pięćdziesiąta zbiórka krwi planowana jest na 17 listopada. Wcześniej, bo już w niedzielę można oddać honorowo krew w Luboniu.