W środę, 8 listopada, w Biocentrum Uniwersytetu Przyrodniczego odbywały się Targi Pracy dla osób z niepełnosprawnościami. Mimo iż wydarzenie rozpoczynało się o 9.30, to już piętnaście minut później sala wypełniona była tłumem zainteresowanych osób. Ale po co organizować takie targi?
– To jest doskonała okazja dla pracodawców. By dotknęli tematu niepełnosprawności, przekonali się, że pracownik posiadający orzeczenie o niepełnosprawności to pracownik pełnowartościowy
– mówi Kamil Stachowiak, z poznańskiego oddziału Fundacji Aktywizacja.
– Działamy również w kierunku edukacyjnym. Możemy powiedzieć pracodawcą o korzyściach jakie wynikają z zatrudniania osób z niepełnosprawnościami. Część z nich już o tym wie, jednak wielu dopiero wchodzi w tej rynek i dziś mogą się czegoś dowiedzieć
– mówi.
– Przede wszystkim jednak jest to wydarzenie dla osób posiadających orzeczenie o niepełnosprawności. By przyszli tutaj i być może już dziś poczynili jakieś pierwsze kroki w kierunku zdobycia pracy
– dodaje.
W holu zebranych było kilkanaście firm, które oferowały pracę dla osób z niepełnosprawnościami. Można było również zobaczyć jak to jest mieć niepełnosprawność, a także nauczyć się jak robić CV, zrobić sobie zdjęcie czy w końcu znaleźć wymarzoną pracę. - Szukam pracy jako grafik komputerowy - mówi Krzysztof. - Uzyskuje już pomoc od Fundacji Aktywizacja i właśnie oni pomagają szukać mi pracy. Myślę, że tutaj będzie jeszcze łatwiej - dodaje.
Wyczuć jak wygląda Ratusz Poznański
– Dzięki wystawionym przedmiotom możemy doświadczać niepełnosprawności. Możemy pokazać jak to jest mieć wadę wzroku czy w technologii VR doświadczyć objawów schizofrenii. Mamy również książki z drukiem transparentnym – na czarne napisy nakładamy alfabet Braille’a. Możemy wyczuć jak wygląda Ratusz Poznański
– mówi Agnieszka Sukiennik, psycholog z niepełnosprawnością wzroku z Fundacji Aktywizacja.
– Te okulary symulują retinopatię cukrzycową. Są to ulubione okulary rodziców – straszą tą chorobą swoje pociechy. Można dzięki innym okularom zobaczyć jak się chodzi z białą laską czy czy jesteśmy w stanie przeczytać gazetę. Na naszym stoisku stoi również wózek inwalidzki
– można się przejechać i zobaczyć jak to jest, spróbować wjechać do łazienki.
Po co takie inicjatywy?
– Jesteśmy tu po to, żeby pokazać zdrowym jak inaczej funkcjonować i z czym zmagają się osoby z niepełnosprawnościami. Myślę, że może to wpływać na myślenie – o tym po co jest dostępność oraz reorganizacja przestrzeni.
Kostek z Ukrainy jest w Polsce ponad rok. Wyjechał z ojczyzny po wybuchu wojny. Na Targach zajmuję się robieniem zdjęć jako wolontariusz.
– Myślę, że jest to dobre miejsce dla osób z niepełnosprawnościami. Pracodawcy mogą wystawić im jakieś rekomendacje do pracy, a jak jakaś osoba nie umie tworzyć CV, to tutaj również może to zrobić
– przejść takie małe szkolenie.
Zatrudniamy kilkudziesięciu takich pracowników
– Nasza firma świadczy usługi komunalne na terenie Poznania. Zatrudniamy kilkuset pracowników, w tym osoby z orzeczeniami o niepełnosprawności. Jest ich w naszym zespole kilkadziesiąt
– mówi Bogusław Murlik z firmy Alkom Poznań.
– Takich pracowników zatrudniamy już o wielu lat. Próbujemy znaleźć dla nich takie miejsce, by mogli oni sobie poradzić. Zdajemy sobie sprawę z ich ograniczeń, ale jesteśmy dla nich otwarci
– dodaje.
Anna przyjechała z uczestnikami warsztatu terapii zajęciowej Koniczynka. Wraz z nią pojawili się: Tomek, Aneta, Mirka, Daria i Wojtek.
– Szukamy bezpłatnych praktyk, bo dopiero w przyszłości uczestnicy będą się zatrudniać, ale jest to wspaniała okazja dla wielu osób. Prywatnie mam znajomych z niepełnosprawnościami i wiem, że takie wydarzenia są potrzebne
– mówi.
– W jednym miejscu są zgromadzeni pracodawcy, którzy są otwarci na takie osoby i dużo łatwiej dotrzeć do osób, które faktycznie są pracą zainteresowane. Jeśli nie zatrudnią nas bezpośrednio, to zawsze mogą nas pokierować dalej
– dodaje.
Magdalena przyjechała na Targi Pracy z synem, który szuka pracy. Jest w spektrum.
– Wydaje mi się, że takie targi mu znacznie pomogą w poszukiwaniu pracy. Może się tu spotkać z innymi osobami, które również poszukują pracy, ale także z osobami, które chcę dać im pracę
– mówi. Czego oczekuje od pracodawców syna? Normalnego traktowania.
– Każda osoba z nas mija codziennie dziesiątki czy setki osób z orzeczeniami o niepełnosprawności, które robią zakupy w sklepie czy poruszają się komunikacją miejską. Oni chcą być traktowani normalnie – nikt nie ma na czole napisane „mam orzeczenie”. Są niepełnosprawności widoczne, ale zachowujemy się normalnie – na tym polega wyrównywanie szans oraz tolerancja
– kończy Kamil Stachowiak.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody