Jak przypuszczam, większość czytelników po przeczytaniu o akcji Centralnego Biura Śledczego powie: Co policji przeszkadza, że taksówkarze sobie dorabiają? Nie dziwi mnie to. Bo faktycznie, za poważniejszą mafię uznawani są taksówkarze, którzy oszukują klientów zawyżając rachunki, nie wpuszczają na postoje konkurencji czy wybierają dłuższe trasy i naciągają nieznających miasta turystów. Tyle że to są dwie różne sprawy.
Podobnie jest z innymi przestępstwami. Większość z nas bardziej przejmuje się włamaniami do piwnic i kradzieżami słoików z kompotami czy włamaniami do samochodów, niż likwidacją zorganizowanych grup przestępczych. Bo ofiarą przestępstw pospolitych może stać się każdy, a ofiarą gangów niekoniecznie. Prawo jest jednak prawem. I jeśli śledczy wiedzą o tym, że jest ono łamane, powinni działać. Stąd podział na CBŚ, drogówkę, wydziały do walki z przestępczością gospodarczą, narkotykową, samochodową itp.
A w kwestii taksówkarzy dorabiających na dostarczaniu klientów prostytutkom, mogę tylko zacytować koleżankę z pracy: Zdumiewające, na ile osób musi zarabiać kobieta z agencji. Nie dość, że na alfonsów, mieszkanie, to jeszcze na taksówkarzy... - powiedziała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?