Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak Małgorzata Wassermann wymusiła ekshumację ciała swojego ojca. Zapowiada, że niedługo ujawni wyniki sekcji zwłok

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Małgorzata Wassermann mówi o ekshumacji ojca. Podzieli się wynikami sekcji zwłok z opinią publiczną
Małgorzata Wassermann mówi o ekshumacji ojca. Podzieli się wynikami sekcji zwłok z opinią publiczną fot. Andrzej Banas / Polska Press
Małgorzata Wassermann mówiła o skandalicznych zaniedbaniach ze strony polskich władz tuż po katastrofie smoleńskiej. Jak przyznała, "szantażem wymusiła ekshumację" ciała swojego ojca. Zdradziła też, kiedy możemy spodziewać się wyników sekcji.

– Mam podstawy, żeby sądzić, że śledztwo ws. katastrofy smoleńskiej było skręcane w ordynarny sposób od samego początku – powiedziała w programie „Woronicza 17” Małgorzata Wassermann.

Rażące zaniedbania ze strony polskich władz. Sekcji nie przeprowadzono

Wassermann mówiła o rażących zaniedbaniach ze strony polskich władz, które miały miejsce tuż po katastrofie smoleńskiej. Jej zdaniem, podstawowym błędem było "niewykonanie sekcji zwłok przed pochówkiem ofiar".

- To byłby jeden z nielicznych dowodów, które mogłaby mieć strona polska. (...) Mam nadzieję, że ci którzy nie dopuścili do przeprowadzenia sekcji zwłok usłyszą zarzuty i zostaną skazani – stwierdziła, zaznaczając, że śledztwo w tej sprawie dobiega już końca.

- Ewa Kopacz kłamała w tej sprawie, mówiąc że polscy lekarze uczestniczyli w sekcji zwłok w Moskwie. Kiedy my dopytywaliśmy, co wynika z sekcji zwłok przeprowadzonej w Rosji, słyszeliśmy, że lekarze nie mogli sami przywieźć żadnych dokumentów, tylko dopiero później w ramach pomocy prawnej, otrzymany przetworzone przez Rosjan i wysłane do Polski dokumenty - dodała.

"Ochłapami" nazwała wyniki, które strona polska otrzymała z Moskwy. - Tam nic się nie zgadzało. W niektórych miejscach było napisane, że mój ojciec był kobietą - przyznała.

Ciało Zbigniewa Wassermanna zostało ekshumowane

Małgorzata Wassermann przyznała, że posłużyła się szantażem, żeby Prokuratura Wojskowa zgodziła się na ekshumację ciała Zbigniewa Wassermanna.

- Zagroziłam, że ujawnię treść tego dokumentu, który otrzymałam z Rosji w mediach. Dopiero wtedy zostałam zaproszona przez Prokuraturę Wojskową na spotkanie i ostatecznie doszło do ekshumacji. Tak się wtedy rozmawiało z organami ścigania i Rosjanami - dodała.

Co ciekawe, dostała propozycję udziału w sekcji.

- To było dla mnie najbardziej bolesne. Odpowiedziałam, że nie jestem w stanie oglądać ciała ojca w takim stanie. No i nie znam się na tym. Moje uczestnictwo nie miało żadnego sensu - mówiła.

Kiedy wyniki sekcji zwłok?

- Mówiłam o tym wielokrotnie, że niezwykle istotne jest m.in. pobranie tkanek miękkich z uszu, żeby zbadać jak duża była fala uderzeniowa w momencie katastrofy. Chodziło mi o to, żebyśmy uzyskali kompletny wynik sekcji zwłok - mówiła o swoich ustaleniach ze śledczymi.

– Kiedy otrzymałam wyniki, okazało się, że tkanki nie zostały zbadane. Później usłyszałam, że otrzymam opinię uzupełniającą – stwierdziła. - Weszłam wtedy do prokuratury, spytałam prokuratorów, dlaczego nie pobrali tego materiału do badania. Oni tylko w milczeniu spuścili głowy - dodała.

Zapowiedziała również, że wkrótce otrzyma wyniki sekcji i podzieli się nimi z opinią publiczną.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

mm

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Tak Małgorzata Wassermann wymusiła ekshumację ciała swojego ojca. Zapowiada, że niedługo ujawni wyniki sekcji zwłok - Portal i.pl

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski