Obywatelski projekt ustawy „Tak dla in vitro” powstał z inicjatywy europosłanki Ewy Kopacz. Politycy Koalicji Obywatelskiej domagają się przywrócenia refundacji leczenia niepłodności, w tym finansowania procedur medycznych wspomaganej prokreacji, między innymi in vitro. Ma być to co najmniej 500 milionów złotych rocznie.
W sobotę, 10 grudnia do Poznania przyjechały m.in. Ewa Kopacz oraz Małgorzata Rozenek-Majdan, które zbierały podpisy pod projektem.
Czytaj też: Małgorzata Rozenek-Majdan idzie w politykę? "Chce wystartować w wyborach"
– Dzisiaj każdy, kto złoży swój podpis pod projektem obywatelskim, tak naprawdę opowiada się za prawem do szczęścia. Za prawem do szczęścia blisko 1,5 miliona par w Polsce, których większości nie stać na to, aby leczenie i całą procedurę finansować z własnych pieniędzy. Jestem dumna z tego, że miałam okazję pracować w rządzie, który miał swój program. Program, który był finansowany z budżetu państwa, z którego urodziło się ponad 22 tys. dzieci i rodzą się nadal
– mówi Ewa Kopacz.
Obserwuj nas także na Google News
I dodaje:
– My dzisiaj chcemy być pełnowartościowymi obywatelami naszego kraju. Chcemy mieć swoje prawa. Chcemy mieć również swoje obowiązki, bo ci obywatele, którzy czekają dzisiaj na to, aby państwo im pomogło w tej trudnej sytuacji, płacą podatki. To są obywatele, którzy do budżetu państwa oddają pieniądze. I dzisiaj, kiedy potrzeba pomocy ze strony państwa, państwa w tej całej sytuacji nie ma.
Głos zabrała również Małgorzata Rozenek-Majdan.
– Cieszę się bardzo, że Poznań jest kolejnym miastem na naszej trasie, na której spotykamy się z obywatelami i obywatelkami i prosimy ich o podpisy pod naszym obywatelskim projektem dotyczącym przywrócenia refundacji leczenia niepłodności metodą in vitro
– mówi.
– Pani premier (Ewa Kopacz - red.) była inicjatorką i twórczynią ogromnego sukcesu programu prorodzinnego, jakim był program 2013-2016, dzięki któremu urodziło się ponad 22 tys. dzieci. Więc wyobrażam sobie, jak dużą frustrację polityczną musi budzić to, że coś. co tak świetnie działało, i co tak dobrze funkcjonowało dla polskich rodzin, zostało jedną polityczną decyzją zatrzymane i spowodowało, że znowu musimy wychodzić po swoje prawa
- dodaje.
Podpisy pod projektem "Tak dla in vitro" zbierane były na pokładzie zabytkowego tramwaju, który kursował na trasie Gajowa – rynek Jeżycki – rynek Łazarski – rynek Wildecki – Stary Browar – Strzelecka – Kupiec Poznański i z powrotem.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?