Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tadeusz Dziuba z PiS: Europosłowie powinni zadbać o traktowanie Polski na równi z innymi

Paulina Jęczmionka
Tadeusz Dziuba, "dwójki listy PiS, liczy, że jego partia zdobędzie dwa mandaty w Wielkopolsce
Tadeusz Dziuba, "dwójki listy PiS, liczy, że jego partia zdobędzie dwa mandaty w Wielkopolsce Archiwum
Z Tadeuszem Dziubą, "dwójką" wielkopolskiej listy Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego, rozmawia Paulina Jęczmionka.

Gdy partie układały listy wyborcze, mówił Pan, że nie chce startować do europarlamentu. Dlaczego zmienił Pan zdanie?
Tadeusz Dziuba
: Mówiłem, że nie biorę tego pod uwagę. Wtedy nie znałem strategii władz PiS. Ustaliły, że na listach mają znaleźć się wyłącznie osoby z doświadczeniem w pracy publicznej. Spełniałem wymaganie, więc zostałem kandydatem.

Zobacz też: Agnieszka Kozłowska-Rajewicz: Nie jestem fanką piłki, ale chodzę na mecze kobiet

Nie przeszkadza Panu to, że lokalni działacze nie mieli za wiele do powiedzenia, bo i tak o nazwiskach na liście zdecydował prezes Kaczyński i jego najbliżsi współpracownicy?
Tadeusz Dziuba
: Wprost przeciwnie. Wszystkie organizacje okręgowe PiS, w tym i cztery z Wielkopolski, proponowały kandydatów. Zgodnie ze statutem PiS, listy do PE ostatecznie kształtuje komitet polityczny oraz prezes partii.

Władze partii specjalnie nie przejmowały się propozycjami z regionu. Na pierwszym miejscu jest Ryszard Czarnecki - nie było go wśród proponowanych osób, na drugim - Pan, który też nie był rekomendowany. Rekomendowaliście za to świetnie ocenianego europosła Konrada Szymańskiego. Nie ma go na liście.
Tadeusz Dziuba
: Większość naszych rekomendacji została zaakceptowana. Konrad Szymański sam zrezygnował ze startu.

Bo nie miał poparcia prezesa Jarosława Kaczyńskiego.
Tadeusz Dziuba
: Zrezygnował z własnego wyboru, dając władzom partii większą swobodę decyzji.

Pan w życiu politycznym stoi trochę w rozkroku. Z jednej strony jest Pan posłem, z drugiej, angażuje się w poznańskie, samorządowe sprawy. Teraz startuje Pan do PE. A dodatkowo, jest Pan potencjalnym kandydatem PiS na prezydenta Poznania.
Tadeusz Dziuba
: Angażowanie się w sprawy Poznania, jednego z pięciu największych miast Polski, nie stoi w sprzeczności z zaangażowaniem w sprawy państwa. Będąc posłem, koncentruję się jednak na tych drugich. Wspomnę tylko o próbie przeforsowania przepisów antylichwiarskich czy ograniczenia działania tzw. czyścicieli kamienic. Równocześnie jestem jedynym chyba wielkopolskim posłem, który pełni dyżury w małych sołectwach. Przez 1,5 roku odwiedziłem ich 140.

Tak częste dyżury oraz podejmowanie tematów, o których Pan mówi, nie będzie możliwe, jeśli wejdzie Pan do PE.
Tadeusz Dziuba
: Wtedy swoje prace posła RP będę musiał przekazać kolegom. Ale nie będzie to przeszkadzało w częstych kontaktach z wyborcami. Jako poseł krajowy też nie byłem zobowiązany aż do tak dużej aktywności.
A czym chciałby się Pan zająć w Brukseli?
Tadeusz Dziuba
: Polscy eurodeputowani powinni szczególnie zadbać o traktowanie interesów Polski na równych prawach z interesami innych państw. Przykładowo, dotacje bezpośrednie dla polskich rolników winny być zrównane z dotacjami dla rolników francuskich czy niemieckich. Będzie to można uzyskać w trakcie tzw. średniookresowego przeglądu europejskiej polityki rolnej. Trzeba też doprowadzić do tego, by europejska polityka energetyczna nie przewidywała, co się planuje, rezygnacji z węgla jako źródła energii. To bowiem podstawowe źródło w Polsce i bez niego Polak zapłaci 3-4 razy więcej za energię elektryczną.

Czytaj: Ryszard Czarnecki: Po wyborach krytycy wejdą pod stół i odszczekają

W jakich konkretnie komisjach PE chciałby Pan pracować?
Tadeusz Dziuba
: Rolnictwo i polityka energetyczna będą w kręgu moich zainteresowań. Nie chcę na razie deklarować się co do konkretnych komisji.

Ale zna Pan komisje?
Tadeusz Dziuba
: Tak, zapoznałem się ze strukturą Parlamentu Europejskiego.

PiS liczy w Wielkopolsce na dwa mandaty...
Tadeusz Dziuba
: … liczy na około 20 mandatów w kraju, co byłoby najlepszym rezultatem do tej pory. Z tego, według prognoz, w Wielkopolsce powinniśmy zdobyć dwa mandaty.

Jeżeli tak będzie, do PE pewnie wejdzie Ryszard Czarnecki i Pan. Kogo PiS wystawi wtedy w wyborach prezydenta Poznania?
Tadeusz Dziuba
: To będzie podlegało ponownej poważnej analizie. PiS nie ma problemu z kandydatem. Mamy co najmniej cztery osoby przygotowane do tej funkcji. Ostatnio w rachubę wchodziłem ja oraz radny Szymon Szynkowski vel Sęk. W tej chwili mogę tylko przypuszczać, że jeśli wejdę do Parlamentu Europejskiego, głównym kandydatem będzie kolega Szymon.

Rozmawiała Paulina Jęczmionka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski