18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szykują się zmiany w ZTM Poznań. Może być czterech zastępców dyrektora

Marcin Idczak
Bogusław Bajoński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu
Bogusław Bajoński, dyrektor Zarządu Transportu Miejskiego w Poznaniu Waldemar Wylegalski
Szykują się duże zmiany w Zarządzie Transportu Miejskiego. Ich skutkiem ma być m.in. zwiększenie liczby zastępców dyrektora.

W Zarządzie Transportu Miejskiego przygotowywana jest reorganizacja. Zgodnie z nowym podziałem dyrektorowi podlegać ma aż czterech zastępców.

Do tego rozbudowany zostanie dział prasowy. Obecnie pracuje w nim rzecznik plus jedna osoba. Na stronie ZTM już pojawiło się ogłoszenie o zatrudnieniu... rzecznika. Może to oznaczać powiększenie działu, który ma się nazywać biurem prasowym. Na pytanie, czy będzie nowy lub jeszcze jeden rzecznik, obecny – Bartosz Trzebiatowski – nie chciał odpowiedzieć.

Bogusław Bajoński, dyrektor ZTM, planuje też stworzenie infolinii – ma się nazywać Contact Center. Jego pracownicy mają odpowiadać za stronę www, komunikację mailową, sms’ową, czy też telefoniczną.

Decyzją ZTM w Poznaniu ma przybywać osób, które będą się zajmowały sprawdzaniem biletów. Jednak nie mają to być etatowi pracownicy, ale osoby zatrudniane na umowę zlecenie przez jedną lub dwie firmy zewnętrzne. Docelowo będzie do 70 kontrolerów. Są oni tańsi od etatowców (dostają po ok. 1700 zł brutto i premię).

Tymczasem w ZTM zakończyła się kontrola magistratu. Sprawdzono sposób i konieczność zatrudniania nowych pracowników. – Po zapoznaniu się z jej wynikami zastępca prezydenta, Mirosław Kruszyński, przesłał dyrektorowi ZTM zalecenia związane ze sprawami kadrowymi. Zalecił nadrobienie braków związanych z rekrutacją, a także m.in. brak tablicy ogłoszeń w budynku ZTM, brak właściwych procedur ogłoszeń o rekrutacji i wynikach – mówi Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta Poznania.

Przypomnijmy, że we wtorek Bogusław Bajoński podpisał zwolnienie 9 etatowych kontrolerów (na 30 zatrudnionych). Według ZTM pracę straciły te osoby, które w poprzednich latach notowały najdłuższą absencje w pracy.
Części z nich nie było w ciągu ostatnich lat w pracy od 300 do 900 dni. Związkowcy z ZTM twierdzą, że było to spowodowane zwolnieniami lekarskimi, a choroby miały związek z pracą kontrolerów. – W ich zwolnieniu może chodzić o to, by w ten sposób zdobyć wolne etaty i zatrudnić kolejne osoby do siedzenia za biurkiem - mówi radny Michał Grześ.

Wyjaśnia, że ZTM ma zezwolenie na zatrudnianie 175 osób, jednak według informacji Państwowej Inspekcji Pracy doliczono się więcej pracujących.

Gdy poprosiliśmy rzecznika Bartosza Trzebiatowskiego o komentarz do sugestii radnego dotyczących zwolnienia etatów dla nowych pracowników, ten im początkowo nie zaprzeczył. Zrobił to w kilka godzin po ukazaniu się tekstu. Według M. Grzesia obecnie na około 40 kontrolerów (etatowych i z firmy zewnętrznej) przypada pięciu nadzorujących.

– Natomiast gdy sprawdzaniem biletów zajmowało się Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne, to 60 kontrolerów miało nad sobą bezpośrednio tylko trzech zwierzchników – stwierdza Michał Grześ. – Jednak trzeba pamiętać, że gdy któraś z trzech osób zachorowała, to musieliśmy się posiłkować pomocą pracowników nadzoru ruchu – mówi Wojciech Tulibacki, prezes MPK.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski