Po raz pierwszy, od momentu awansu do ekstraklasy, Warta Poznań w pięciu pierwszych kolejkach strzeliła aż 8 bramek. Jest to absolutna czołówka ligi w tym sezonie. Tyle samo ma tylko Raków Częstochowa oraz Legia Warszawa. To jednak jest ta lepsza strona medalu. Gorsza to ta, która pokazuje, liczbę straconych goli na początku sezonu. Tutaj także Zieloni są w czołówce. Dali oni sobie wbić również 8 bramek, czyli tyle ile Ruch Chorzów. Więcej bramek straciła tylko Puszcza Niepołomice (9 goli).
To przełożyło się na ostatnie wyniki warciarzy. Po niezłej grze z Rakowem (2:2), kontroli w meczu z chorzowianami (2:2) oraz pechu w końcówce spotkania z Radomiakiem (2:3) w trzech meczach ekipa z Dolnej Wildy zainkasowała zaledwie dwa punkty, a spokojnie mogło być ich nieco więcej.
- Cały czas montujemy naszą linię obrony. Wiedzieliśmy, że w okresie letnim będziemy mieć wiele wyzwań. Chcemy trochę tych bramek więcej strzelać, grać ofensywnie
- powiedział trener Dawid Szulczek na przedmeczowej konferencji prasowej.
W ostatnich trzech meczach Warta gubiła punkty w samych końcówkach, tracąc gole w ostatnich 10 minutach spotkania. Trener Szulczek zaznacza i jest wręcz przekonany, że jego zespół z każdym meczem tych goli będzie tracił coraz mniej.
- Kiedy przychodziłem do Warty, także traciliśmy bramki w końcówkach meczu. Potrzebowaliśmy czasu, aby poznać siebie nawzajem. Teraz jest podobnie. Stavropoulos, Borowski oraz Bartkowski w ostatnim meczu spotkali się pierwszy raz w pierwszym składzie. Biorąc pod uwagę okres przygotowawczy, oni nigdy nie zagrali ze sobą sparingu. To jest zupełnie normalne
- dodaje.
Przeciwnikiem Zielonych w tę sobotę będzie Cracovia, która w tym sezonie jeszcze nie zaznała smaku porażki. Podopieczni trenera Jacka Zielińskiego wygrali z Radomiakiem Radom (1:0) i Zagłębiem Lubin (2:1) oraz podzielili się punktami ze Stalą Mielec (2:2), a także Piastem Gliwice (1:1).
- Cracovia jest silna fizycznie. Nie jest drużyną jednowymiarową, robi progres, co widać nie tylko po wynikach. "Pasy" są w stanie grać w stylu: długa piłka, walka, zbieranie drugich piłek. Są też w stanie grać w ataku pozycyjnym. Dobrze realizują fazę przejściową, grę na wahadłach, mają dobre dośrodkowania oraz stałe fragmenty gry
- zaznaczył 33-letni trener.
Do treningów powrócił Dawid Szymonowicz, który podczas meczu z Niebieskimi doznał niebezpiecznego urazu głowy, tracąc przy okazji dwa zęby. Szulczek zaznaczył, że środkowy obrońca jest nieco obolały, ale gotowy do meczu. Oprócz nich dostępni na sto procent będą również Wiktor Pleśnierowicz, Dimitros Stavropoulos oraz Mateusz Kupczak.
- Będzie dobrze! - powiedział stanowczo Szulczek.
Mecz Warty Poznań z Cracovią odbędzie się w sobotę, 26 sierpnia o godz. 15 na Stadionie Respect Energy w Grodzisku Wielkopolskim. Mecz będzie transmitowany w Canal+ Sport oraz w MC Radiu.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?