MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Święty Marcin - to był dobry rok, ale wiele przed nami [WIZUALIZACJE]

Karolina Koziolek
Ulica Święty Marcin
Ulica Święty Marcin wizualizacja
W poniedziałek w CK Zamek podsumowania i plany dotyczące ul. Św. Marcin. Pojawiają się nowi najemcy, ale na przebudowę przyjdzie jeszcze poczekać.

Poprzedni rok był dobry dla ulicy Święty Marcin.

- Zmienia się świadomość mieszkańców, ale także osób, które decydują o wyglądzie tego miejsca - mówi Anna Hryniewiecka, dyrektor CK Zamek, która od roku jest koordynatorem zmian na Św. Marcinie.

W poniedziałek na komisji rewitalizacji, której obrady odbędą się właśnie w CK Zamek, czas na wielkie podsumowania i wielkie plany. Zaproszeni są mieszkańcy Poznania.

- To będzie chyba pierwsze spotkanie w tak dużym gronie osób, które mają realny wpływ na to, co dzieje się na Św. Marcinie - mówi Mariusz Wiśniewski, szef komisji. I przypomina, że ulicy nie da się naprawić bez całościowej wizji dla śródmieścia, a taką jest przyjęty niedawno program odnowy śródmieścia. - W końcu mamy oparcie w konkretach - uważa radny Wiśniewski.

To był rok intensywnej pracy Zamku: były "Niedziele na Św. Marcinie" m.in. z badmintonem i domowym ciastem, była "Strefa debat" o ulicy, współpraca z uniwersytetami. - Działamy w sferze refleksji - podkreśla Anna Hryniewiecka.
Jej zdaniem zmieniła się atmosfera wokół Św. Marcina.

- Są nowi najemcy. Nieprzypadkowi, z pomysłami. Pojawił się też konkretny projekt przebudowy ulicy. Widać, że miasto przestało odwracać głowę od problemu - mówi dyrektor Hryniewiecka. Przekonuje, że na Św. Marcinie jest więcej ludzi, a ostatnie święto ulicy było rekordowe pod względem frekwencji.

- Będziemy kontynuować dotychczasowe inicjatywy i dokładamy kolejne: Marcinotekę (archiwum dot. ulicy) oraz kilka tematycznych, plenerowych wydarzeń - mówi Hryniewiecka, by zaraz dodać, że to nie wystarczy. Trzeba działać całościowo. Tworzyć konkursy na ciekawych najemców.
Jarosław Pucek dodaje jednak, że ZKZL nie ma wielu pustych lokali do wynajęcia na Św. Marcinie. - Nie planujemy jakiejś szerszej akcji konkursowej w tym roku - zaznacza dyrektor ZKZL. Dodaje, że dotychczasowe efekty konkursów były średnie. - Zgłaszali się ludzie bez pomysłu, a nam przecież chodzi o realne ożywienie ulicy - mówi Pucek.

By przyciągnąć najemców, ulica powinna zmienić się częściowo w deptak - tak uważają eksperci od rewitalizacji. Miasto ich posłuchało i zleciło przygotowanie projektu zmian urbanistom z Politechniki Poznańskiej (koncepcja była prezentowana w kwietniu ub.r., zakłada m.in. zwężenie jezdni - od ul. Kościuszki do Ratajczaka - do jednego pasa ruchu i poszerzenie chodników). Jest mało prawdopodobne, że przebudowa rozpocznie się w tym roku. - ZDM planuje zlecenie projektu wykonawczego oraz rozpoczęcie realizacji inwestycji - mówi Dorota Wesołowska, rzecznik ZDM, nie potrafi jednak powiedzieć, jakich konkretnie prac poza dokumentacyjnymi można się spodziewać w 2014 r.

Póki co ulica nie zmieni się pod względem zieleni. Również Zarząd Zieleni Miejskiej nie przewiduje w tym roku rewolucji na Św. Marcinie. Poza tym, że płot, który dzieli pasy jezdni, na co zwracał uwagę miejski aktywista Franek Sterczewski, musi zostać. Tak twierdzi szef ZZM.

- Inaczej poznaniacy zadepczą kwiaty, które tam sadzimy - uważa Tomasz Lisiecki.

Innego zdania jest Mariusz Wiśniewski. - Z całym szacunkiem, ale płot mógłby zniknąć, choćby zaraz - mówi.

Kto chce zabrać głos w sprawie wyglądu ulicy i tego co powinno się tam zmienić i co zmieniło się na lepsze, może się wypowiedzieć na wtorkowejkomisji rewitalizacji. Spotkanie odbędzie się w Sali Wielkiej CK Zamek. Początek o godz. 17.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski