Święty Marcin: Rewolucji nie będzie. Przynajmniej w tym roku [ZDJĘCIA]

Mimo dwóch milionów jakie miasto w tym roku planowało wydać na rewitalizację Św. Marcina ulica póki co się nie zmieni. Jeszcze w lutym tego roku Kazimierz Skałecki, wicedyrektor ZDM-u zapowiadał, że pierwsze prace będą wykonane w listopadzie tego roku. Z obietnic nic nie zostało.

Są opóźnienia i nie ma pewności czy ZDM wywiąże się z dziś zapowiadanych dat

Jak poinformowała na ostatniej komisji rewitalizacji spółka Poznańskie Inwestycje Miejskie, która przejęła koordynację nad przebudową ulicy, do końca lipca tego roku zostanie rozpisany przetarg na wykonanie projektu budowlanego dla ulicy.

- Zakładamy, że projekt budowlany powstanie do lipca przyszłego roku - zapowiadał Kazmimierz Skałecki.

Taki termin oznacza opóźnienie inwestycji.

- To duży zawód, że ZDM nie wywiązał się ze swoich szumnych zapowiedzi - uważa Mariusz Wiśniewski, szef komisji rewitalizacji Rady Miasta.

Radny ma obawy czy także nowy termin zostanie dochowany.
- Jeśli tak się nie stanie entuzjazm związany z zapowiadaną rewolucją może przygasnąć, a szkoda ponieważ powoli dzięki działaniom CK Zamek i pojawiającym się tam ciekawym przedsiębiorcom św. Marcin zaczął odżywać. Oby te wysiłki nie zostały zaprzepaszczone - mówi

Bazą dla projektu budowlanego będzie koncepcja dr. Bartosza Kaźmierczaka i Przemysława Gwizdały z Politechniki Poznańskiej prezentowana wiosna ubiegłego roku.

Społecznicy obawiają się jednak, że projekt nie uwzględni wypracowanych zmian przy okazji prac nad programem "strefa 30" uspokajającego ruch w centrum.

- Pojawiły się tam ciekawe rozwiązania, m. in. kontrapasy w ul. Ratajczaka czy możliwość lewoskrętu z ul. Marcin w ul. Ratajczaka. Rozwiązania, nad którymi teraz pracujemy nie uwzględniają jednak "nowego św. Marcina", ale tego jak wygląda obecnie - mówi Kamila Sapikowska ze Stowarzyszenia Poznańska Masa Krytyczna.

Podobne obawy dotyczą projektowanego torowiska w ul. Ratajczaka. Nowa koncepcja powinna je uwzględniać.
Szanse na realizację "rewolucji na św. Marcinie" są dopiero w drugiej połowie przyszłego roku. Do tego czasu nic na św. Marcinie się nie zmieni, choć wcześniej zakładano eksperymentalne zwężenie pasów ruchu z dwóch do jednego. Mowa była także o stworzenia przejścia dla pieszych na wysokości ul. Kantaka i budowa tymczasowego przystanku przy Ratajczaka. Z tych planów nic nie zostało.

- Nie planujemy spektakularnych zmian w tym roku - mówi Piotr Wiśniewski, szef Biura Koordynacji Projektów UMP. - Jedyne zmiany do ograniczenia w parkowaniu i weekendowe wyłączenia z ruchu, jak miało to miejsce już w ubiegłym roku - dodaje.

Rewolucja na św. Marcinie zakłada zwężenie jezdni od ul. Kościuszki do al. Marcinkowskiego, zamknięcie dla ruchu al. Marcinkowskiego przy Galerii MM (do ul. Podgórnej), poszerzenie chodnika po północnej stronie ulicy i więcej zieleni.