Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Święcone na honorowym miejscu stołu [FILM]

Elżbieta Podolska
W koszyku ze święconką muszą się znaleźć jaja, baranek, wędlina, sól, chleb i świąteczne ciasta
W koszyku ze święconką muszą się znaleźć jaja, baranek, wędlina, sól, chleb i świąteczne ciasta ADAM WOJNAR / POLSKAPRESSE
Dzisiaj, w sobotę zaniesiemy do kościoła tzw. "święcone", które składa się zasadniczo z zimnych potraw.

Niegdyś święcenie odbywało się w domach, ponieważ poświęcone musiało być wszystko, co miało znaleźć się na wielkanocnym stole. Zwyczaj ten zachował się jeszcze w niektórych miejscowościach wielkopolskich. Księża odwiedzają swoich parafian np. w powiecie kościańskim, a także kilka kilometrów od Poznania - w Jeżykowie czy Bednarach. Czasem także w mniejszych miejscowościach, gdzie nie ma kościoła, wierni z koszykami spotykają się pod krzyżem i kapliczką o określonej porze, a ksiądz pojawia się, by poświęcić pokarmy.

- Dawniej przygotowywało się wielki, suto zastawiony stół i kosz z wiktuałami dla księdza, który przyjeżdżał święcić do naszego domu - opowiada 90-letnia Maria Józefowicz z Miejskiej Górki pod Rawiczem.

Czasem to trwało nawet dwie godziny, bo święcone były także pola i obejście. Potem zaczęła się tradycja jeżdżenia do kościoła z koszykiem. Najpierw w miastach, bo tam przecież księża nie daliby rady objechać wszystkich domów, potem także na wsiach. Na początku kosze były prawie takie jak do prania, ogromne, w których miało zmieścić się prawie wszystko to, co na stole wielkanocnym. Tradycje zaczęły się zmieniać szczególnie szybko w latach 50.-60. ubiegłego wieku.

Z czasem koszyki stawały się coraz mniejsze, a ich zawartość w miastach i na wsiach praktycznie nie różni się od siebie.

W koszyku musi się znaleźć: chleb, jajka, baranek, sól, mięso, chrzan

Zobacz też:

Wydarzenia tygodnia: Serwis Glos TV - wideo

Konkurs: Vengerov szuka Wieniawskiego

Obecnie coraz popularniejsze staje się w wielu miastach święcenie nie wewnątrz, a przed kościołem, gdzie na wystawionych stołach na czas obrzędu wierni pozostawiają koszyki. Tak dzieje się też w licznych parafiach w Poznaniu, np. św. Jana Kantego, czy u Dominikanów.

- W koszyku wielkanocnym nie może zabraknąć jajek (które symbolizują nowe życie) w postaci kolorowych pisanek i kraszanek, baranka (symbolizującego umęczonego Chrystusa), soli, która miała chronić przed zepsuciem - opowiada Witold Przewoźny, etnograf z Muzeum Etnograficznego w Poznaniu. - Poświęcić należy również: chleb, wędlinę, chrzan, pieprz i ciasta świąteczne. Dawny zwyczaj na wsiach nakazywał, aby wracając ze święconym, obejść dom trzy razy, zgodnie ze wskazówkami zegara, co miało wypędzić złe moce z gospodarstwa.

Na stole wielkanocnym obok mięsiwa i ciast stawia się koszyk ze święconką. Śniadanie wielkanocne rozpoczyna zwyczaj dzielenia się poświęconym jajkiem, podobny w swej formie i symbolice do bożonarodzeniowego łamania się opłatkiem.

Najnowsze informacje z Wielkopolski wprost na Twoją skrzynkę - zapisz się do newslettera

AKTUALNOŚCI Z WIELKOPOLSKI

SPORT PO WIELKOPOLSKU

PASAŻ KULTURY

PORADZIMY TOBIE

BARDZO SMACZNA KUCHNIA

BLOGI - NASI LUDZIE PISZĄ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski