Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Światowy Dzień Książki: Polacy czytają mało [ROZMOWA]

Anna Jarmuż
Światowy Dzień Książki: Polacy czytają mało [ROZMOWA]
Światowy Dzień Książki: Polacy czytają mało [ROZMOWA] Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse
Z Tomaszem Szponderem, współwłaścicielem Domu Wydawniczego "Rebis", o kondycji czytelnictwa i wydawnictw, rozmawia Anna Jarmuż

Dzisiaj obchodzimy Światowy Dzień Książki. Czy Polacy w ogóle czytają?
Badania pokazują, że czytelnictwo w Polsce jest na niższym poziomie niż w innych krajach w Europie. Czytamy i kupujemy mało książek. Mamy dość niski poziom czytelnictwa jak na nasz poziom rozwoju ekonomicznego. Przekłada się to oczywiście na kondycję rynku wydawniczego. Co prawda są badania Biblioteki Narodowej, które wskazują, że wśród młodego pokolenia poziom czytelnictwa ostatnio trochę wzrasta, nadal jest on jednak na niskim poziomie.

Jeśli już Polacy sięgają po książkę, co najczęściej czytają?
Popularnością cieszą się książki sensacyjne Dana Browna (autor m.in. cyklu opowiadającego o przygodach historyka sztuki Roberta Langdona - "Kod Leonarda da Vinci", "Anioły i Demony", "Inferno" przyp. red.). Hitem były też książki erotyczne "Pięćdziesiąt twarzy Grey'a" i jej kolejne części. Ich popularność powróciła, gdy do kin trafił film o tym samym tytule. Podobny efekt wywołał serial "Gra o tron", emitowany przez HBO. Zwiększył on zainteresowania fantastyką, a zwłaszcza powieściami z cyklu "Pieśń lodu i ognia". Media i film mają duży wpływ na promocję książki. Chętnie czytamy też literaturę faktu i książki historyczne, np. wydany przez Rebis "Obłęd '44" o powstaniu warszawskim Piotra Zychowicza. Ich pojawienie się wywołuje często dyskusje medialne. Popularnością cieszą się też autobiografie i biografie o ludziach znanych, a także różnego rodzaju poradniki (wychowanie dzieci, dieta, psychologia).
Czy na książkach można zarobić? Jaki zysk ma z ich sprzedaży wydawnictwo?
Bawią mnie dyskusje na ten temat pojawiające się czasem na forach internetowych. Pojawiają się tam pytania o to, że skoro druk książki kosztuje 4 zł, to dlaczego czytelnik płaci za nią w księgarni dziesięć razy więcej. Rzeczywiście, koszt produkcji - w zależności od objętości książki i jakości papieru - to 5 - 6 zł. Cena takiej książki w księgarni to ok. 40 zł. Pieniądze z ich sprzedaży nie trafiają jednak w całości do wydawnictwa.

Jak rozkładają się koszty?
Załóżmy, że książka kosztuje 40 zł. Odejmując VAT jest to 38 zł. Wydawnictwo sprzedaje książkę hurtowniom i sieciom księgarskim za połowę ceny detalicznej. Wydawnictwu zostaje więc 50 proc., czyli jakieś 19 zł. Koszt druku to tylko jeden wydatek. Do tego dochodzą pieniądze na promocję książki - reklamę, udział w targach, promocje w miejscu sprzedaży, organizacja spotkań z wydawcami. Na to wydawnictwo przeznacza 10 proc., czasem nawet 20 proc. Musi też opłacić swoje wydatki, jak wynajem lokalu, magazynów, księgowość... Trzeba też zapłacić za tłumaczenie, redakcję, korekty, grafikę. Nikt nie zrobi tego za darmo. Płacimy też honoraria dla zagranicznych autorów i ich agentów - 7-8 proc. od ceny detalicznej, czyli jakieś 15 proc. od naszych przychodów. Jeśli cały nakład zostanie sprzedany, co zdarza się w przypadku 25-30 proc. książek, wydawnictwo ma z tego zysk, w wysokości 10 proc. ceny książki. Tak naprawdę zarabiamy dopiero na dodrukach. Robimy je w przypadku 10 proc. książek. Jeśli nie uda nam się zachęcić czytelnika do tytułu, książki są zwracane z księgarń wydawnictwu i zalegają w magazynach. Po 2-3 latach wędrują do tzw. taniej książki i zwraca nam się... tylko koszt papieru. W przypadku takich tytułów ponosimy oczywiście stratę. Tak naprawdę wydawnictwo nie jest zbyt dochodowym biznesem. Jego rentowność wynosi 2-4 procent. Chyba że uda mu się wydać bestseller, wtedy ta rentowność może być wyższa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski