Strzeszyn pilnie potrzebuje przedszkola

Miasto planuje do 2017 r. przeznaczyć na budowę przedszkola na Strzeszynie 5,8 mln zł. W tym roku zarezerwowano 200 tys. zł, w przyszłym 3 mln zł, a w 2017 r. 2,6 mln zł.

- Ten rok chcemy poświęcić na działania prawne i przygotowawcze, a na realizację inwestycji rok przyszły i kolejny - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta. I przypomina, że na Strzeszynie ma powstać 7-oddziałowe przedszkole na wzór tego, które funkcjonuje przy ul. Księżycowej. - Oszczędzi to pieniędzy na prace projektowe. Przedszkole chcemy zbudować na działce miejskiej, znajdującej się u zbiegu ulic Hłaski i Poświatowskiej.

Prezydent M. Wiśniewski zaznacza, że propozycja lokalizacji będzie jeszcze konsultowana z RO Strzeszyn.

A. Matuszewska przyznaje, że radni osiedlowi brali pod uwagę różne miejsca na budowę przedszkola.
- Ta lokalizacja nie jest zła - uważa A. Matuszewska. - Jak sądzę, jesteśmy w stanie zaakceptować każde rozwiązanie, które choć w pewnym stopniu rozwiąże problem braku miejsc w przedszkolach. Z pewnością rozważymy tę propozycję. Wymaga ona jednak budowy dodatkowej infrastruktury. Trzeba się zastanowić jak usprawnić dojazd, bo działka znajduje się na uboczu. Nie ma tam ulicy, nie funkcjonuje komunikacja publiczna, a rodzice, odprowadzając dzieci do przedszkola, będą mieli spory odcinek do pokonania.

Radni osiedlowi wskazują, że są potrzebne kompleksowe rozwiązania komunikacyjne. I przypominają, że na Stary Strzeszyn ma przenieść się cały Dom Dziecka z Pamiątkowej. Wśród podopiecznych tej placówki są również dzieci uczęszczające do przedszkola.

- Nawet jeśli powstanie 7-oddziałowe przedszkole na powiedzmy 180 miejsc, to i tak nie zaspokaja to potrzeb - mówi A. Matuszewska. - Na os. Wojskowym mieszka cała masa młodych rodzin. Na Podolanach powstaje zabudowa wielorodzinna. Miasto będzie musiało pomyśleć o budowie nie tylko kolejnych przedszkoli, ale i gimnazjum. Szkoła już pracuje na dwie zmiany. Świetlicę mamy w jednym z holi wejściowych, bo nie ma miejsca.