Chirurg oskarżony o branie łapówek

Oskarżony jest chirurgiem, a zarzucane mu czyny miał popełnić podczas pracy w szpitalach w Śremie i Gostyniu. Jak informuje prokuratura, prowadząc prywatną praktykę lekarską wprowadzał w błąd swoich pacjentów. Miał im mówić, że zabiegi, które wykona im w szpitalu, trzeba będzie dodatkowo opłacić. Tymczasem te usługi były refundowane przez NFZ. Śledczy doliczyli się 40 takich przypadków. Pacjenci płacili od 400 do 800 złotych za zabiegi, za które nie powinni płacić dodatkowych pieniędzy.

Czytaj także:
Egzaminator WORD i policjanci skazani za łapówki [FILM]
Sąd: Archeolodzy skazani za łapówki wciąż na wolności

Kolejne złamanie prawa przez lekarza ma dotyczyć przyjmowania od chorych pieniędzy za natychmiastowe przyjęcie do szpitala czy za możliwość pobytu na oddziale razem z dzieckiem. Lekarz miał także uzależniać leczenie od wręczenia mu łapówki. Zadowalać się miał kwotami od 100 do 500 zł.

Włodzimierz K. nie przyznaje się do winy. Nie chciał składać wyjaśnień podczas przesłuchań. Przebywa na wolności i nadal pracuje jako lekarz. Prokuratura nie zawiesiła go bowiem w wykonywaniu obowiązków służbowych. Chirurgowi za czyny o charakterze korupcyjnym grozi do 10 lat więzienia.

Postępowanie w sprawie lekarza wszczął już również Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej działający przy Wielkopolskiej Izbie Lekarskiej. Jego postępowanie zakończy się jednak prawdopodobnie po wydaniu prawomocnego wyroku przez sąd.