Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Festiwal Rzeźb Lodowych na finiszu. Filmy

Paulina Jęczmionka
Aromatyczne pierniki, choinkowe ozdoby, szopka z żywymi zwierzętami, dzwonek życzeń i koncerty kolęd - to tylko kilka atrakcji Betlejem Poznańskiego, które rozpoczęło się w sobotę na Starym Rynku. Najważniejszym wydarzeniem weekendu jest - jedyny w Europie - V Międzynarodowy Festiwal Rzeźby Lodowej.

W sobotę, pierwszego dnia imprezy, która potrawa do 23 grudnia, na Starym Rynku stanęły lodowe rzeźby wykonane przez mistrza świata Aarona Costica ze Stanów Zjednoczonych i wicemistrza - Roberta Burkata z Poznania. Na scenie zagrał zespół Audiofeels oraz Eva Nawrot. Z kolei w niedzielę 12 zespołów z całego świata rywalizowało w konkursie na najlepszą lodową rzeźbę.

Czytaj także:
Rzeźby lodowe zniszczone przez 17-letniego anarchistę

Uczestnicy festiwalu przyjechali do Poznania m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Kanady, Rosji, Finlandii. Zadania nie ułatwiła im pogoda. Kilka stopni powyżej zera i opady deszczu powodowały, że lód się topił i trudniej było go utrzymać. Przekonał się o tym m.in. polsko-finlandzki zespół, który, podczas budowy kilkumetrowej konstrukcji, nie zdołał utrzymać wielkiej lodowej płyty i część rzeźby rozpadła się na kawałki.

Po całodziennym rzeźbieniu jury (a nie mieszkańcy Poznania, jak było rok temu) wybrało trzy najlepsze prace. Pierwsze miejsce zdobyli Amerykanie - Aaron Costic i T. J. Grubisha, którzy wyrzeźbili w lodzie ogromny motyw roślinny. Najlepszy zespół w nagrodę otrzymał 1500 euro. Drugie miejsce zajęła rzeźba kobiety grającej na kontrabasie, którą wykonali Rosjanie (Vladimir Zhikhartsev i Andrei Trifanov). Z kolei trzecią nagrodę (500 euro) za grającego na instrumencie anioła otrzymali Kanadyjczycy - Antonio i Ross Baisas.

W konkursie startowały również dwa polskie zespoły, a także polsko-finlandzki oraz polsko-francuski. Wśród rzeźb, których twórcy nie znaleźli się na podium były m.in.: lodowa szopka, anioł śpiący na księżycu czy mikołaj w saniach.

Lodowe rzeźby na Rynku - zobacz film

Tradycyjnie, jak co roku, na poznańskim rynku odbywa się także kiermasz świąteczny. Można na nim kupić ręcznie malowane witraże, rzeźbione w drewnie ozdoby, ceramiczne naczynia czy góralskie skarpety.

- Jesteśmy na poznańskim kiermaszu po raz trzeci - mówi Jan Staszel z Zakopanego. - Sprzedajemy typowe dla naszego regionu pantofle, skarpety z naturalnej baraniej skóry lub wełny, co by poznaniakom nie był zimno. A przy okazji można też u nas skosztować prawdziwego oscypka.

Spacerując po rynku można także napić się grzańca, zjeść kaszankę, pierogi, naleśniki albo gorące owoce oblane czekoladą. W przyszły weekend odbędzie się tu m.in. świąteczna gra miejska oraz zlot gwiazdorów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski