Na taką przerwę zgodę wyraził w ubiegłym tygodniu sąd w Słupsku. Powodem jest zły stan zdrowia byłego szefa Polskich Słowików. Skazany ma teraz czas na jego podratowanie.
Były dyrygent opuścił poznański areszt dopiero w poniedziałek. Nie mógł wcześniej wyjść na wolność, gdyż władze aresztu czekały na pisemne postanowienie słupskiego sądu. Gdy dokument został dostarczony, skazany został odwieziony samochodem do domu. Licznie zgromadzeni przed aresztem dziennikarze nie mogli więc z nim porozmawiać.
Przypomnijmy, że to trzecia już przerwa w karze, której sąd udzielił poznańskiemu dyrygentowi. Za każdym razem powód był ten sam - kłopoty ze zdrowiem. Zdaniem sądów, w warunkach panujących w więzieniu Wojciech Krolopp nie będzie miał możliwości walczyć z chorobą. Skazany jest bowiem nosicielem wirusa HIV.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?