Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Strażnik miejski, czyli zawód niekiedy ryzykowny

Robert Domżał
Tunel pod  torami kolejowymi to jedno z tych miejsc, które w czasie patrolu trzeba koniecznie odwiedzić -mówią strażnicy
Tunel pod torami kolejowymi to jedno z tych miejsc, które w czasie patrolu trzeba koniecznie odwiedzić -mówią strażnicy Robert Domżał
Piątek wieczór. Temperatura powietrza spadła poniżej 10 stopni Celsjusza. Arkadiusz Pawlak i Wiesław Jakubowski wysłużona dacią logan jadą w kierunku Gortatowa (gmina Swarzędz), by sprawdzić jak żyje jedyny w gminie bezdomny.

- Jeszcze przed nastaniem mrozów wspólnie z pracownikami Ośrodka Pomocy Społecznej przewieźliśmy bezdomnych do noclegowni. Pozostał tylko pan Jan. W starym sadzie w niewielkiej po części murowanej altanie z piecem mieszka bezdomnych. W piecu opalanym drewnem huczy ogień. Starszego mężczyznę zastajemy przy kolacji. Chłód mu nie grozi. W budynku nie ma prądu. Żarówkę świeczka.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Poznań: Bezdomni z dworca skarżą się na ochronę
Bezdomny mieszka w szpitalu. Za 300 zł dziennie
Poznań: Zobacz jak zimują bezdomni [ZDJĘCIA]

- Nie ma obawy altana nie zapali się od świeczki, w przeciwieństwie do większości bezdomnych ten mężczyzna nie pije alkoholu - mówią strażnicy.

Zanim nastały mrozy strażnicy podjeżdżali pod siedzibę Ośrodka Pomocy Społecznej, gdzie bezdomni przychodzili po prowiant. Sprawdzali ilu ich jest i w jakiej są kondycji.

Służbowa dacia przejeżdża wiaduktem nad linią kolejowa Poznań - Warszawa.

To właśnie ścieżką biegnącą pod tym wiaduktem swarzędzcy gimnazjaliści skracają sobie drogę do szkoły. Nastolatkowie mają zresztą i inne pomysły, jak choćby ustawki, czyli bitwy na pięści

- Na szczęście dowiedzieliśmy się o jednej z takich ustawek w porę - mówią strażnicy.

Przez radio dowiadują się, że na osiedlu Cegielskiego czeka starsza osoba, która zdecydowała się zaopiekować kotem marznącym na mrozie. Kilka minut później okazuje się, że obawy są zbędne. Kocisko na widok ludzi czmychnęło.

Pomocy wezwał za to właściciel jednego z domów przy ul. Dąbrowskiego, któremu wyjazd z posesji utrudnia zaparkowany pojazd.

Źle zaparkowane auta są zmorą mieszkańców swarzędzkich blokowisk.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE:
Poznań: Sąsiad donosi na kierowców z osiedla Batorego

- Gdyby w piątkowy czy sobotni wieczór na osiedlu Cegielskiego wybuchł pożar, strażacy mieliby problem z dojazdem do bloków. O rozstawieniem samochodu - drabiny nie ma mowy. Część mieszkańców fotografuje więc auta utrudniające przejazd i przynosi lub przysyła strażnikom. Są tacy, którzy robią to systematycznie - opowiadają strażnicy.

Więcej o pracy strażnika w poniedziałkowym wydaniu "Głosu Wielkopolskiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski