Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Straż miejska już bez fotoradarów

Marcin Idczak
Strażnicy miejscy już nie mogą korzystać z fotoradarów. Zmiana przepisów odebrała im to uprawnienie od 1 stycznia 2016 roku
Strażnicy miejscy już nie mogą korzystać z fotoradarów. Zmiana przepisów odebrała im to uprawnienie od 1 stycznia 2016 roku Paweł Miecznik
Fotoradary mają zostać przekazane policji lub inspekcji transportu drogowego. Na razie urządzenia leżą w magazynach, gdyż nie ma przepisów dotyczących ich oddania.

Strażnicy miejscy już nie mogą korzystać z fotoradarów. Zmiana przepisów odebrała im to uprawnienie od 1 stycznia 2016 roku.

Przez lata municypalni, szczególnie pracujący w gminach, na terenie których znajdują się drogi prowadzące nad morze, stali się postrachem kierowców. Dla wielu byli synonimem maszynki do robienia pieniędzy i narzędziem do reperowania budżetów lokalnych samorządów. Fotoradary ustawiali nie tam, gdzie trzeba dbać o bezpieczeństwo, ale w miejscach gdzie mogli wykonać jak najwięcej zdjęć. Doszło do tego, że wynajmowano nawet specjalne, prywatne firmy, które dysponowały odpowiednim sprzętem.

- W Poznaniu działania w zakresie kontroli prędkości stanowiły tylko ułamek naszej pracy - mówi Przemysław Piwecki ze straży miejskiej. Jednak i tutaj jego koledzy nie mogą już korzystać z urządzeń wykonujących zdjęcia kierowcom, którzy jechali zbyt szybko. Obecnie stoją one w magazynach. Miały zostać przekazane policji (ruchome) lub inspekcji transportu drogowego (stacjonarne).

Źródło: TVN24/x-news

- Jednak zabrało przepisów wykonawczych, które by mówiły, na jakich zasadach ma się to odbyć - tłumaczy Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania odpowiedzialny za bezpieczeństwo.

Według Przemysława Piweckiego, dla przykładu, nie ustalono jeszcze sposobu rozliczenia za urządzenia. - Przecież my musieliśmy kupić te urządzenia - dodaje.

Były już poseł z Poznania Maciej Banaszak, który był twórcą ustawy wyjaśnia, że nie można było w niej zapisać, iż fotoradary będą obligatoryjnie przekazane policji i inspekcji. Właśnie z uwagi na to, że zostały one zakupione przez samorządy.

- Zwracam jednocześnie uwagę, iż wedle mojej wiedzy wszystkie urządzenia w posiadaniu straży miejskich czy gminnych się zwróciły, dlatego też nie ma absolutnie obaw o utracone środki na zakup fotoradarów - stwierdza Maciej Banaszak. Dodaje, ze przepisy było gotowe już w 2014 roku, a podpisane przez prezydenta w sierpniu 2015, czyli straże miejskie i gminne miały pół roku na przygotowanie się do nowej sytuacji.

Wiadomo natomiast, że odpowiedzialności nie unikną ci kierowcy, którym wykonano zdjęcie do godziny 23.59 dnia 31 grudnia 2015 roku.

Zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych ich sprawy zostaną przez strażników przekazane policji. To już funkcjonariusze drogówki mają wyegzekwować zapłacenia kary za zbyt szybką jazdę.

Mariusz Wiśniewski zapowiada, że najprawdopodobniej ruchome fotoradady otrzyma poznańska drogówka. Natomiast na ul. Dąbrowskiego przygotowano już stanowiska na urządzenia stacjonarne. Te mają trafić do ITD. Jednak inspekcja może zostać zlikwidowana i wcielona w szeregi policji.- Z pewnością urządzenia się przydały. W ostatnich miesiącach ustawialiśmy je głownie na drogach przy szkołach - wyjaśnia zastępca prezydenta Poznania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski