Stolarska: Rozebrana ściana grozi katastrofą budowlaną! Złożone zawiadomienie do prokuratury

- Wczoraj przygotowałem, a dzisiaj wysłałem do prokuratury zawiadomienie o działaniach stwarzających zagrożenie bezpieczeństwa użytkowników lokali podejmowanych przez osoby odpowiedzialne za zapewnienie bezpieczeństwa w obiekcie budowlanym - tłumaczy P. Łukaszewski, który dzisiaj rano w asyście policji przeprowadził kontrolę budynku. - Za bezpieczeństwo odpowiedzialni są współwłaściciele lub zarządca - dodaje.

W uzasadnieniu znalazło się 10 punktów. Najważniejsze to zalewanie mieszkań, przewiercanie otworów w stropach, demontaż drzwi i bramy wjazdowej, systematyczne, choć czasowe odcinanie dostaw mediów (gazu, prądu, wody), wykonanie głębokiego wykopu przy jednej ze ścian, składowanie na podwórku materiałów łatwopalnych.

Ale to nie wszystko, co dzieje się od kilku tygodni w kamienicy przy ul. Stolarskiej. W środę pojawiły się tam wstążki "ostatnie pożegnanie", a na jednej z wycieraczek rozsypano robaki, jakich używają wędkarze. Po południu wybuchła petarda.

- Nie mogłem w to uwierzyć - mówi P. Łukaszewski. - Ale w klatce schodowej kamienicy jest brudno i naprawdę strasznie śmierdzi.

Inspektor nie ma wątpliwości, że to, co się dzieje w kamienicy, która zarządza Fabryka Mieszkań i Ziemi stanowi uciążliwości dla lokatorów.

- Chyba nikt o zdrowych nerwach, by tam nie wytrzymał - pozwala sobie na osobistą uwagę.