Stanisław Mikołajczak z AKO: Apeluję do posłanki Pawłowicz o kulturę wypowiedzi

- Krystynie Pawłowicz w związku z jej nieelegancką wypowiedzią chciałbym dedykować słowa z ostatniego oświadczenia AKO: To powściągnięcie emocji, rezygnacja ze słownego upokorzenia przeciwnika niech będzie pierwszym naszym zwycięstwem - najtrudniejszym, bo nad sobą - cytuje prof. Mikołajczak. I dodaje, że wcześniej nie bronił sposobu wypowiedzi Pawłowicz, a jedynie sprawę, o której mówiła (chodziło o jej wypowiedź o homoseksualistach).

Poznańscy naukowcy w obronie profesor Krystyny Pawłowicz

"Marsz Szmat", o którym mowa, czyli SlutWalk to ogólnoświatowa impreza, która została zainspirowana niefortunną wypowiedzią policjanta z Kanady, niejakiego Michaela Sanguinetti. Miał on się wyrazić o kobietach, że chcąc być bezpieczne nie powinny ubierać się jak szmaty i puszczalskie.

Taka wypowiedź podziała jak płachta na byka na środowiska feministyczne, które przekornie postanowiły wykorzystać tę wypowiedź by pokazać, że:

- Nieważne co na siebie włożysz, nieważne o której będziesz wracać do domu, nieważne czy piłaś alkohol czy nie, ofiara przemocy seksualnej nigdy nie jest winna. Gwałtu winny jest zawsze gwałciciel - mówi stanowczo Agnieszka Ziółkowska, która wypowiedzią posłanki PiS jest zupełnie zaskoczona. - Wydaje się, że kompletnie nie zrozumiała sprawy. Nasze przebrania to ironia. Nie utożsamiamy się ze szmatami, ale pokazujemy, że gwałt może spotkać każdego, niezależnie jak wygląda. Habit, kombinezon, czy mundurek też nie chronią przed gwałtem - mówi Ziółkowska.

Agnieszka Ziółkowska: Pawłowicz zasklepia się w nienawiści

Wydaje się, że tym razem środowiska zarówno prawicowe jak i lewicowe są zgodne w zdecydowanie negatywnej ocenie wypowiedzi posłanki... choć używają różnych argumentów.

- Apeluję o kulturę wypowiedzi ze względu na chrześcijańskie wartości z jakimi utożsamia się posłanka - mówi prof. Mikołajczak.

- Solidaryzujemy się z ofiarami przemocy seksualnej. Hasła "Nie to nie", czy "Za gwałt winę ponosi gwałciciel" nie są skandalizujące i powinny być zrozumiałe dla wszystkich. Także dla posłanki Pawłowicz - podsumowuje Agnieszka Ziółkowska.