Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Środa Wielkopolska: 17 osób bez dachu nad głową po pożarze domu

M. Czubak, E. Mączka
W akcji gaśniczej uczestniczył również podnośnik strażacki ze śremskiej jednostki JRG
W akcji gaśniczej uczestniczył również podnośnik strażacki ze śremskiej jednostki JRG Fot. Michał Czubak
Na poddaszu wielorodzinnego domu przy ul. Kilińskiego w Środzie wybuchł pożar. Żywioł pozbawił mieszkań i dobytku aż 17 osób, w tym rodzinę z czworgiem dzieci.

Ogień wybuchł około godziny 1 na poddaszu kamienicy znajdującej się w centrum Środy, w pobliżu zabytkowej kolegiaty. Na szczęście wszyscy mieszkańcy domu zdążyli się ewakuować o własnych siłach i nikt nie odniósł obrażeń.

Niemal równocześnie z ewakuacją mieszkańców, do działań przystąpiły cztery zastępy straży pożarnej ze Środy Wielkopolskiej. Jednak pożar był na tyle groźny, że wkrótce przybyły kolejne jednostki z OSP Zaniemyśl, Brodowo i Dominowo oraz JRG ze Śremu. Nad ranem strażakom udało się opanować pożar.

- Spaleniu uległa górna kondygnacja, czyli poddasze kamienicy, a pozostałe kondygnacje udało się uratować - informuje kpt. Mirosław Frąckowiak, rzecznik prasowy średzkiej straży pożarnej.
Z uwagi na bliskie sąsiedztwo innych budynków istniało zagrożenie, że ogień rozprzestrzeni się na pozostałe budynki.

- Straty wyrządzone przez sam pożar wstępnie oszacowaliśmy na kwotę 200 tysięcy złotych - przekazuje średzki strażak. - Te jednak mogą wzrosnąć, ponieważ niższe kondygnacje kamienicy zostały zalane przez wodę, której użyto do gaszenia ognia - dodaje.

Wszystkie poszkodowane osoby znalazły schronienie u swoich bliskich czy znajomych. O tym, czy do mieszkań na niższych kondygnacjach będą mogli wrócić ich właściciele, zdecyduje nadzór budowlany, który już rozpoczął prace.

- Inspektor nadzoru budowlanego tymczasowo wyłączył cały budynek z dalszej eksploatacji - przekazuje Mirosław Frąckowiak. Oznacza to, że prócz domowników do kamienicy nie powrócą również właściciele sklepów na parterze.

Pogorzelcy mogą liczyć na pomoc gminy. - Najważniejsze potrzeby w tej chwili, a więc odzież itp. są zabezpieczone - mówi Wojciech Ziętkowski, burmistrz Środy Wlkp. - Jeśli chodzi o dalszą pomoc materialną, finansową, to OPS i wydział mieszkaniowy są w stałym kontakcie z tymi osobami - dodaje.

W najbliższych dniach gmina powinna także przyznać pogorzelcom lokale zastępcze. - Akurat zwolniło się mieszkanie w Domu "Pogodnej Jesieni", więc jeden pan, który samotnie mieszkał, może tam od razu się przenieść. Jest też jedno wolne mieszkanie na ul. Daszyńskiego i dwa mieszkania na Kilińskiego. Myślę, że rodzina, która ma samochód, mogłaby zająć lokal w Koszutach - wylicza Wojciech Ziętkowski.

Straty w wyniku pożaru ponieśli także właściciele sklepów, które mieszczą się na parterze kamienicy. Zostały one zalane podczas akcji strażaków.

- Jeszcze nie mam pomysłu, jak gmina mogłaby im pomóc, bo jednak to jest zdarzenie losowe. Nie wiem, czy te osoby były ubezpieczone. Muszę z nimi porozmawiać, ale deklaruję, że postaramy się im pomóc tylko na razie nie wiem jeszcze, w jakiej formie - zaznacza burmistrz Środy.

Na szczęście właściciele budynku byli ubezpieczeni, więc prawdopodobnie szybko przystąpią do odbudowy. O ile oczywiście zgodzi się na to nadzór.

Przyczyny pożaru

Zaraz po ugaszeniu pożaru i rozebraniu konstrukcji dachu na miejscu działania podjęli eksperci z dziedziny pożarnictwa, którzy ustalili przyczynę pożary. Ogień wybuchł prawdopodobnie od zwarcia instalacji elektrycznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski