18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Bestcomu: Prokuratura czeka na dokumenty z Hongkongu

Mateusz Ludewicz
Poznańska prokuratura czeka na dokumenty z Hongkongu
Poznańska prokuratura czeka na dokumenty z Hongkongu Zdjęcie ilustracyjne
Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu czeka na międzynarodowa pomoc prawną z Hongkongu w sprawie poznańskiej firmy Bestcom. Przedsiębiorstwo upadło w 2006 roku, kiedy na siedem miesięcy aresztowano jego właścicieli. Pomimo poważnych zarzutów śledczy nadal nie przedstawili im aktu oskarżenia.

- Otrzymaliśmy potwierdzenie, z którego wynika, że na pewno otrzymamy międzynarodową pomoc prawną - informuje "Głos Wielkopolski" Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. - W tej sprawie cały materiał dowodowy jest już zebrany i czekamy tylko na dokumenty z Hongkongu. Terytorium to nie należy jednak do Unii Europejskiej i nie możemy wnioskować o przyspieszenie działań tamtejszych śledczych - dodaje prokurator Grzeszczyk.

Problemy Bestcomu rozpoczęły się w październiku 2006 roku. Wtedy Prokuratura Okręgowa we Wrocławiu zarzuciła właścicielom przedsiębiorstwa udział w zorganizowanej grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy. Firma miała między innymi sprowadzać fikcyjny sprzęt z zagranicy i fałszować faktury VAT.

CZYTAJ TEŻ:
CZAS WEDŁUG PROKURATORÓW
POZNAŃ: PROKURATOR TŁUMACZYŁ SIĘ Z TUSZOWANIA ŚLEDZTW

W lipcu 2007 roku, po stwierdzeniu wielu nieprawidłowości w prowadzonym śledztwie sprawę przekazano do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Śledczy ze stolicy wielkopolski czekają teraz na zeznania dwóch biznesmenów z Hongkongu, którzy prowadzili interesy z poznańska firmą. Ich wyjaśnienia mogą okazać się decydujące.

Sprawą Bestcomu od początku interesują się parlamentarzyści. - Jeżeli okaże się, że zarzuty postawione właścicielom firmy były bezpodstawne to będą oni mogli ubiegać się o odszkodowanie od skarbu państwa - mówi Julia Pitera z PO. - Pieniądze z pewnością nie zrekompensują jednak strat moralnych, które ponieśli. Ta sprawa powinna jak najszybciej zostać zakończona - dodaje posłanka Platformy.

W podobnym tonie wypowiada się Tomasz Górski z PiS. - Śledztwo w tej sprawie od samego początku było nieprofesjonalnie prowadzone - twierdzi. - Oczekuję, że prokuratorzy w najbliższej przyszłości zakończą to postępowanie - dodaje.

Decyzja o zakończeniu śledztwa nadal jednak nie zapadła. - Po otrzymaniu międzynarodowej pomocy prawnej prokuratura będzie podejmowała dalsze czynności w tej sprawie - informuje Grzeszczyk.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski