Sportowiec Amator 2012: Magdalena Hałajczak kocha rowery i marzy o ekstremalnych wyczynach

Sposobów na uzyskanie większej liczby głosów jest bardzo dużo. Przede wszystkim należy poinformować swoich znajomych i rodzinę o tym, że bierzecie udział w pierwszym, historycznym plebiscycie na "Sportowca Amatora 2012". Z pewnością chętnie zagłosują. Wystarczy, że wyślecie im link do serwisu specjalnego na stronie Głosu Wielkopolskiego: www.gloswielkopolski.pl/naszeakcje/sportowiecamator2012/ Warto też umieścić go na Waszym profilu na Facebooku lub nk.pl, wysłać znajomym z GG lub Skype'a.

Przypominamy, że rywalizacja toczy się o prestiżowy puchar i o podwójne zaproszenie na Wielki Bal Sportowca (1 lutego w hotelu Andersia). Specjalną nagrodę mamy też dla mistrza półmetka. Lider rankingu z 26 grudnia (z godz. 23.59) będzie mógł wybrać się na Bal Sylwestrowy do odrestaurowanego hotelu Sułkowski w Boszkowie. Zaproszenie obejmuje także nocleg i noworoczny brunch.

O tym dlaczego warto promować sportowców amatorów i jak dużo znaczy sport w życiu człowieka rozmawialiśmy z najlepszą kolarką w naszym konkursie, Magdalena Hałajczak.

- Na imprezach sportowych lubię atmosferę. Każdy wyjazd to przygoda. Wiele osób poznałam właśnie dzięki rowerowi. Uwielbiam poznawać ludzi, bo każdy człowiek to inna historia. Chęć rywalizacji i głód sportowy jest u mnie ciągle niezaspokojony. Uwielbiam smak adrenaliny. Lubię sporty ekstremalne. Moim marzeniem jest wyprawa wysokogórska, i wierzę że kiedyś wezmę w niej udział. Poza tym sport uczy pokory, słuchania, cierpliwości i pracowitości, a to przydaje się też w pracy i w kontaktach międzyludzkich - podkreśliła wielokrotna medalistka MP amatorów w kolarstwie górskim.

Bardzo ciekawie rozpoczęła się jej przygoda z rowerami.
- W mojej rodzinnej miejscowości, w Koczale, w województwie pomorskim, w latach młodości dużo biegałam. Potem przeniosłam się do liceum w Szczecinku i nie zmieniłam zainteresowań. Na studiach nabawiłam się jednak kontuzji kolana podczas treningu na Cytadeli. Lekarz zalecił mi jazdę na rowerze. Trochę też pozazdrościłam znajomym nowych rowerów. Potem trafiłam do klubu rowerowego "Cyklista". Dzięki niemu trafiłam na rajd rowerowy w Karkonoszach i na tym wyjeździe, 8 lat temu, połknęłam rowerowego bakcyla - wspominała pracowniczka firmy ubezpieczeniowej Concordia.

Pierwszy poważny start w zawodach Hałajczak miała siedem lat temu na maratonie w Łomiankach. - Jaka byłam szczęśliwa mijając 3 km przed metą jedną z najlepszych dziewczyn w tamtym czasie. Piąte miejsce uznałam za rewelacyjny wynik. Kolejny maraton w Szczawnie-Zdroju ukończyłam już na pierwszym miejscu. Od tamtego czasu wzięłam udział w 170 imprezach rowerowych i aż 115 razy stanęłam na najwyższym stopniu podium - przyznała nasza kandydatka.

Uważa ona, że sport jest niezwykle ważny w życiu człowieka. - Dzięki niemu odżywam psychicznie. Nie ograniczam się do jazdy na rowerze. Śledzę w TV wyścigi kolarskie, wróciłam do biegania, chodzę na pływalnię, biegam na nartach i oczywiście czekam z utęsknieniem na koniec listopada, bo wtedy zaczyna swoje starty Justyna Kowalczyk - zakończyła Hałajczak.

Aby zagłosować na wybranego sportowca amatora, należy wysłać SMS pod numer 72355 o treści: AMATOR.X, gdzie X oznacza numer faworyta. Każdy czytelnik i internauta, może oddać dowolną ilość głosów jeśli uważa, że jego faworyt na takie poparcie zasłużył. Wygra ten kandydat, który uzyska największą ilość głosów. Laureat zostanie uroczyście ogłoszony Sportowcem Amatorem 2012 na Wielkim Balu Sportowca 2013 w hotelu Andersia.

Czołówka rankingu: 1. Marek Kopras (jeździectwo) 639 głosów, 2. Ireneusz Szpot (triathlon) 529, 3. Agata Mościcka (jeździectwo) 454, 4. Monika Lemańska (siatkówka) 358, 5. Magdalena Hałajczak (kolarstwo) 143, 6. Marcin Janiński (wyścigi samochodowe) 103.
W sumie głosów: 2422.