Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Trener Kolejarza: Plusem było tylko to, że w ogóle wystartowaliśmy

TS
To nie był dobry sezon dla żużlowców z Rawicza
To nie był dobry sezon dla żużlowców z Rawicza Oliwer Kubus
Dla żużlowców z Rawicza ten sezon nie był udany. Niedźwiadki, choć jeździły tylko na własnym torze, wygrały zaledwie jeden mecz.

Kolejarz po raz kolejny okazał się najsłabszą polską drużyną ligową. Rawiczanie w całych rozgrywkach Nice PLŻ zdołali odnieść zaledwie jedno zwycięstwo. Było to w kończącym sezon meczu z Kolejarzem Opole. – Takie statystyki na pewno chluby nam nie przynoszą. Z drugiej strony pamiętajmy, że w ubiegłym roku o tej samej porze było niemal pewne, że nasz zespół zostanie wycofany z rozgrywek i żużla w Rawiczu nie będzie – mówi trener Henryk Jasek.

W składzie „Niedźwiadków” trudno było się doszukać klasowych zawodników. – Mieliśmy taki skład, na jaki nas było stać. Mam jednak wrażenie, że większość żużlowców, która u nas w tym roku jeździła mogła zaprezentować się nieco lepiej. Tym bardziej, że poza wyjazdem do Opola, jeździliśmy tylko na własnym torze. Naszą największą bolączką był brak lidera z prawdziwego zdarzenia. Dwa sezony temu był nim Eduard Krcmar, przed rokiem taką role pełnił Andres Thomsen. Teraz kogoś takiego zabrakło – przyznaje szkoleniowiec.

Najskuteczniejszym zawodnikiem Kolejarza był Adrian Gomólski, ale on ze swoją średnią 1,782 pkt. na bieg zajął dopiero 34. miejsce w rankingu najskuteczniejszych żużlowców Nice PLŻ. To pokazuje jak bardzo Niedźwiadki odstawały od reszty zespołów. – Adrian zdobywał sporo punktów, ale nie przychodziło mu to łatwo. Poza tym nie był zawodnik, który byłby w stanie regularnie wygrywać z liderami innych drużyn. Niezła drugą częśc sezonu miał także Stanisław Mielniczuk, ale to było za mało, aby nawiązać walkę na tym szczeblu rozgrywek – dodaje trener Jasek.

Przed sezonem rawiczanie wiązali spore nadzieje z występami młodego Duńczyka Emila Groendala. On jednak wystąpił tylko w trzech meczach. – Gdyby prezentował się lepiej, to na pewno byśmy go zapraszali częściej. Skoro jednak nie prezentował się lepiej od miejscowych zawodników, to nie było takiej potrzeby. Podobnie wyglądała sytuacja ze Zdenkiem Holubem. On we wszystkich ligach spisywał się mizernie i dlatego pojechał u nas tylko w jednym spotkaniu. A przed sezonem także wydawało się, że to może być nasz mocny punkt – przypomina szkoleniowiec.

Pozostali reprezentanci Kolejarza praktycznie nie nawiązywali walki z zawodnikami z Piły, Daugavpils czy Łodzi, choć drużyny z tych miast często przyjeżdżały do Rawicza w nie najmocniejszych składach. Mimo to Marcel Kajzer, Wojciech Lisiecki czy Rafał Konopka we wspomnianej klasyfikacji najskuteczniejszych żużlowców I ligi plasują się dopiero w siódmej dziesiątce. Przebłyski niezłej jazdy mieli młodzieżowcy, w tym wypożyczony z Leszna Marek Lutowicz. Ich dorobek punktowy też jednak nie rzuca na kolana.

W takim razie, czy po zakończonym nie tak dawno sezonie można się doszukać jakichkolwiek plusów? – Jedynym plusem jest to, że w ogóle wystartowaliśmy. Jestem bowiem przekonany, że gdyby przed rokiem wycofano drużynę z rozgrywek, to trudno byłoby teraz to wszystko odbudować – uważa trener Jasek. Wielkim minusem była za to frekwencja na trybunach. Tegoroczne występy żużlowców z Rawicza oglądała zaledwie garstka kibiców. – To wszystko są naczynia połączone. Nie ma wyniku, to i nie ma kibiców. A jak nie ma kibiców, to kasa świeci pustkami. W ten sposób koło się zamyka – mówi szkoleniowiec.

Jaka więc przyszłość czeka żużel w Rawiczu? – Trudno mi to w tej chwili ocenić. Ja jestem optymistą. Od nowego sezonu ponownie ma obowiązywać podział na trzy klasy rozgrywkowe. Dla nas byłaby to korzystana zmiana. W tym roku trudno nam było rywalizować z najlepszymi ekipami Nice PLŻ. W II lidze poziom nie byłby tak zróżnicowany i byłaby szansa powalczyć z innymi zespołami. Czy jednak tak się stanie i w Rawiczu nadal będzie żużel przekonamy się pewnie w ciągu najbliższych tygodni - kończy trener Jasek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski