Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podnoszenie ciężarów: Budowlani będą pukać do bram ekstraligi

Radosław Patroniak
Piotr Kudłaszyk nie miał sobie równych na pomoście w Nowym Tomyślu
Piotr Kudłaszyk nie miał sobie równych na pomoście w Nowym Tomyślu Fot. Robert Salwowski
Sztangiści Budowlanych Całus Nowy Tomyśl rozpoczęli sezon w I lidze od mocnego uderzenia. Na „dzień dobry” pokonali Radomsko i zostali liderem.

Pierwszy rzut ciężarowej I ligi odbywał się w całym kraju. Kluby rywalizowały w trzech grupach. Gospodarzem jednego z meczów sztangistów byli udowlani Całus Nowy Tomyśl SGB, którzy już po raz kolejny w lidze wystartowali w barwach Spółdzielczej Grupy Bankowej. Nowotomyślanie podejmowali zawodników UMLKS Radomsko i zwyciężyli 1702,1 do 1757 pkt.

W ekipie z Nowego Tomyśla wystąpili: Piotr Kudłaszyk, Martin Stasik, Radosław Jarnut, Mateusz Miczyński, Aleksander Kowalski i Damian Keller. W zawodach tych wystartowało aż trzech medalistów ostatnich mistrzostw Europy i świata do lat 15 i 17, czyli Kudłaszyk, Stasik, a z ekipy z Radomska Bartłomiej Adamus. Do punktacji liczyły się punkty pięciu najlepszych zawodników każdego zespołu. Już po boju rwania zdecydowanie wygrywali Budowlani. Jednak najważniejsze emocje rozpoczęły się w podrzucie, w którym wielu zawodników biło swoje rekordy życiowe, w tym wspomniani medaliści.

Tak dobre wyniki są dobrym prognostykiem dla kadry przed mistrzostwami Europy, które już we wrześniu odbędą się w obiektach Młodzieżowego Centrum Podnoszenia Ciężarów w Nowym Tomyślu – powiedział Jerzy Nowak, prezes miejscowego klubu i szef komitetu organizacyjnego ME, Jerzy Nowak.

Najlepszym zawodnikiem zawodów został Kudłaszyk z wynikiem 391.7 pkt. Okazało się, że wynik Budowlanych był najlepszy i nowotomyski klub zajmuje po inauguracyjnej rundzie pierwsze miejsce w lidze, wyprzedzając klub z Oławy. Czy ekipa z Nowego Tomyśla będzie walczyć o awans do ekstraligi?

– Przede wszystkim należy pamiętać, że to dopiero pierwszy rzut ligi. Przed nami jeszcze sporo walki na ligowych pomostach, no i oczywiście sporo przygotowań do tych startów. Wszystko okaże się na koniec sezonu, tym bardziej że w I lidze startują naprawdę dobre zespoły. Wystarczy wymienić drużyny Tytana Oława czy Śląska Wrocław. Na pewno bardzo byśmy chcieli znaleźć się wśród najlepszych klubów naszego kraju. Byłby to nasz bardzo duży sukces, tym bardziej że przyjęliśmy zasadę, iż w rozgrywkach ligowych startujemy tylko i wyłącznie naszymi zawodnikami – tłumaczył Marcin Lampe, trener Budowlanych.

W polskich ciężarach dość częstą praktyką jest wypożyczanie zawodników, mimo że większość klubów występuje w ligowej rywalizacji. – Można jednak korzystać z usług dobrych zawodników z klubów, które nie mają składu wystarczającego na start w tych rozgrywkach. My jednak nie jesteśmy zainteresowani drogą na skróty i wyłącznie stawiamy na wychowanków – dodał Lampe.

Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski