Strzeliłeś gola w ostatnim wygranym meczu na wyjeździe w Niecieczy, twoja bramka w Zabrzu jest też ostatnią strzeloną przez Lecha poza Poznaniem. Jeśli ktoś ma przełamać wyjazdową niemoc zespołu w Kielcach, to chyba najbardziej trzeba liczyć na ciebie - zaczęliśmy rozmowę z Gytkjaerem przed środowym treningiem poznańskiej drużyny.
Nie podchodzę do tego w ten sposób. Jeśli chcemy wygrać ten mecz, musimy zagrać dobrze jako zespół. Na tym właśnie koncentrujemy się na treningach. Chcemy wykorzystać nasz potencjał. Zdajemy sobie sprawę, że na wyjazdach już dawno nie wygraliśmy i wreszcie trzeba zacząć lepiej punktować. Sami czujemy rozczarowanie naszymi wynikami na obcych stadionach, bo jesteśmy profesjonalistami i nikt nie lubi przegrywać. W każdym meczu chcemy kreować sobie sytuacje strzeleckie i wygrywać. Dotyczy to także mnie, lecz nie jest tak, że nakładam na siebie dodatkową presję. Na pewno będziemy dobrze przygotowani do meczu z Koroną i jak wszyscy zagramy dobrze to odniesiemy tam sukces.
Lech już od dawna szuka lekarstwa na czarną serię meczów wyjazdowych. W Gdyni nie potrafił zaskoczyć Arki, ani atakiem pozycyjnym, ani stałymi fragmentami gry. Trener Bjelica podkreślał, że chciał wzmocnić atak, wystawiając dwóch napastników. Lech podjął ryzyko, ale wymiernych efektów znów nie było.
Mnie też trudno mi to zdiagnozować. Czasem jest tak, że wystarczy jedno zwycięstwo i nagle wszystko zaczyna się układać po twojej myśli. Na pewno będziemy mieli plan na ten mecz i trzeba zagrać tak, by go zrealizować. Spodziewam się, że to my częściej będziemy przy piłce w tym meczu i musimy zrobić z tego użytek.
Czy w szatni Lecha często rozmawia się o taktyce i o tym jak wykorzystać predyspozycje napastników?
Taktyka to sprawa trenera Bjelicy. Myślę, że jeśli trener uzna, że trzeba w czasie meczu wzmocnić atak, to znów zagramy z dwoma napastnikami. Trenowaliśmy to na już obozie w Turcji, więc nie jest to dla nas jakaś nowość. Wiemy, jak mamy się poruszać na boisku, co robić, by optymalnie wykorzystać to ustawienie. Oczywiście, że wiele razy rozmawialiśmy o tym, jak stwarzać sytuacje. Także na treningach ćwiczymy różne schematy, by tych sytuacji w meczu było jak najwięcej. Recepta jest prosta, wszyscy musimy grać lepiej, a wtedy sytuacji będzie więcej- dodaje najlepszy strzelec Lecha.
***
Dobra informacja jest taka, że w Kielcach, będzie mógł zagrać Darko Jevtić, autor pierwszego gola w meczu z Pogonią i asystent przy drugiej bramce, którą zdobył Emir Dilaver. Szwajcar ze względu na uraz kolana nie dokończył spotkania z Pogonią.
- Darko jest tylko trochę poobijany, ale jego występ w Kielcach nie jest zagrożony - zapewnia szef sztabu medycznego Lecha Poznań, profesor Krzysztof Pawlaczyk.
Niestety wszystko wskazuje na to, że mecz toczył się będzie w arktycznych warunkach. Meteorolodzy zapowiadają powrót zimy do Polski. W porze pojedynku ma być nawet -10 stopni.
- Będziecie na to przygotowani? - pytamy Gytkjaera
- O ku...! (śmiech) Nie masz lepszych wiadomości? Lepiej oczywiście się gra, gdy nie ma mrozu. Ale nic na to nie poradzimy. Słyszałem już te zapowiedzi, w Danii też ma być cholernie zimno...Grałem w takich temperaturach, więc wiem, czego się spodziewać. Boisko będzie równe dla obu zespołów, więc pogoda nie będzie decydowała o wyniku, tylko forma. Na pewno pojedziemy do Kielc z dobrym nastawieniem i chęcią zwycięstwa - kończy napastnik Lecha.
Wokół Bułgarskiej - zobacz odc. nr 1 magazynu o Kolejorzu:
POLECAMY:
Oni są w rejestrze przestępcówGdzie są najlepsze burgery i pizza w Poznaniu?
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?