Włoski zespół w poprzednim sezonie zajął niską, bo dopiero 15. pozycję w tabeli Serie A, a ponadto drużynę opuścił Brazylijczyk Fernando, który za 12,5 mln euro przeniósł się do Spartaka Moskwa, a nowy trener Marco Giampaolo chce ułożyć środek pola po swojemu. Podobno na liście życzeń nowego szkoleniowca znalazł się właśnie Linetty.
- Jesteśmy w kontakcie z menedżerem, żyjemy w dobrych relacjach, więc często rozmawiamy - odpowiada Linetty zapytany o to, czy menedżer już zdążył mu przekazać informację o możliwym nowym klubie.
- Jak jest oferta czy zainteresowanie, to menedżer mi o niej mówi. Niektóre nazwy robią wrażenie, ale nie ma co o tym myśleć, a trzeba skupić się na pracy - ucina Linetty, który twierdzi, że Lech obecnie nie prowadzi negocjacji w jego sprawie.
- Nie ma takiej sytuacji, że kluby rozmawiają. Jak one się dogadają, to nie będzie problemu - kontynuuje.
Karol Linetty - Mam strasznie duży głód piłki:
Źródło: Foto Olimpik
Przypomnijmy, że rok temu Karol Linetty był już jedną nogą w belgijskim Club Brugge. Obejrzał nawet mecz swojego niedoszłego klubu z Manchesterem United. Do transferu jednak nie doszło i kto wie, czy obecne okienko transferowe to nie ostatnia szansa na wyjazd.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?