Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Lech 2:4: Kolejorz awansował do półfinału Pucharu Polski [ZDJĘCIA, WYNIK]

LEM
Wisła Kraków - Lech Poznań
Wisła Kraków - Lech Poznań Andrzej Banas
Kolejorz wywalczył awans do półfinału Pucharu Polski. Poznaniacy pokonali w Krakowie Wisłę 4:2. Bramki dla Lecha zdobyli Robak, Makuszewski, Jetvić i Majewski. Półfinałowym rywalem lechitów będzie Pogoń Szczecin.

Trwa zwycięska seria Kolejorza! Podopieczni Nenada Bjelicy zagrali koncertowo do przerwy i zasłużenie awansowali do półfinału Pucharu Polski. Wisła do końca nie składała broni, ale w środę trafiła na znacznie lepiej dysponowanego od niej rywala.

W długiej historii pojedynków Lecha z Wisłą Kraków, poznaniacy mogli przed tym meczem pochwalić się tylko dziesięcioma wygranymi na stadionie przy ul. Reymonta. To obrazuje skalę trudności, jaka czekała poznańską drużynę. W Krakowie nigdy Poznańskiej Lokomotywie nie grało się dobrze. Na dodatek, krakowianie byli w nieco lepszej sytuacji, bo pierwszy mecz przy Bułgarskiej zremisowali 1:1.

Wisła wyszła na Kolejorza opromieniona ligową wygraną 5:1 z Arką i nic dziwnego, że krakowskie media pisały, że podopieczni Kazimierza Kmiecika, stoją przed kapitalną szansą zdobycia w tym sezonie Pucharu Polski. - Wisła musi jednak pamiętać, że my też jesteśmy mocni i jedziemy z nastawieniem, by strzelić jednego gola więcej od niej - mówił trener Lecha Nenad Bjelica.

Mecz źle rozpoczął się dla Wisły. Już podczas rozgrzewki kontuzji ściegna Achillesa nabawił się filar obrony i kapitan krakowskiego zespołu Arkadiusz Głowacki. To znacznie osłabiło defensywę gospodarzy, która musiała zagrać w awaryjnym składzie, bo uraz wykluczył także reprezentanta Węgier Richarda Guzmicsa oraz pauzującego za kartki Macieja Sadloka.

Szybko okazało się, że krakowianie są niezgrani i popełniają proste błędy w defensywie. Kolejorz chciał to szybko wykorzystać i tak jak w ligowym meczu z Zagłębiem natarł z dużą energią. Obrona gospodarzy skapitulowała już w 20 minucie. Radosław Majewski padł w polu karnym po pchnięciu Bobana Jovicia i arbiter podyktował rzut karny dla Lecha.

A, że w wyjściowym składzie Lecha wyszedł Marcin Robak, wskazanie egzekutora nie było problemem. Najlepszy strzelec ekstraklasy znów się nie pomylił. Uderzył pewnie w prawy róg, myląc Załuskę. To była piątca z rzędu jedenastka wykorzystana przez lechitę.

Ten gol nie tylko podłamał gospodarzy, ale też wyraźnie ich zdenerwował. Za ostre wejścia w lechitów słusznie oglądali zółte kartki. Kolejorz natomiast grał tak jak nas ostatnio przyzwyczaił. Szybko i dokładnie. Znów znakomitą partię rozgrywał Darko Jevtić. Szwajcar znakomicie dojrzał wychodzącego na czystą pozycję Makuszewskiego, zagrał idealnie w tempo i skrzydłowemu zostało tylko wykończyć tę świetną akcję. Tak się stało. „Maki” uderzył pod poprzeczkę i było 2:0.

W 38 min. mecz już był praktycznie rozstrzygnięty. Tym razem Makuszewski asystował Jevticowi. Rozgrywajacy Kolejorza świetnie wyszedł zza linii obrony Wisły i w sytuacji sam na sam z bramkarzem pewnie trafił do siatki.

Mimo wysokiego prowadzenia Kolejorz nie rezygnował z podwyższenia wyniku. Doskonałą sytuację przed przerwą zmarnował Majewski, a strzał Kadara trafił w boczną siatkę.

Po tym nokaucie i to już do przerwy, wydawało się, że Wisła już się nie podniesie. A jednak Kolejorz na własne życzenie, trochę skomplikował sobie życie. Zaprosił gospodarzy do walki swoim prostym błędem i w 51 min. Petar Brlek doprowadził do stanu 1:3.

Gdy chwilę później Mójta otrzymał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę, chyba nikt już nie dawał Wiśle szans na skuteczną pogoń. Tymczasem Patryk Małecki strzelił drugiego gola dla Białej Gwiazdy i zrobiło się niebezpiecznie. Emocje skończyły się jednak w 82 min. Marzenia Wisły o półfinale rozwiał po akcji młodego Kamila Jóźwiaka, Radosław Majewski, który pięknym uderzeniem podwyższył wynik na 4:2!

W półfinale Pucharu Polski Lech Poznań zmierzy się z Pogonią Szczecin. Pierwszy mecz zostanie rozegrany na przełomie lutego i marca w stolicy Wielkopolski.

Tak relacjonowaliśmy spotkanie na żywo - SPRAWDŹ!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski