Lechici na premierze "Najlepszego": Ten film to źródło motywacji [ZDJĘCIA]

Ten wyczyn nie byłby jednak możliwy bez wielkiej pracy, nie tylko na treningach, lecz przede wszystkim dzięki walce z własnymi słabościami.

Jerzy Górski zanim stał się wielkim sportowcem, zaliczył bolesny życiowy upadek, będąc osobą uzależnioną od ciężkich narkotyków, alkoholu i papierosów. Inna sprawa, że o sukcesienie mógłby mówić, gdyby w jego życiu nie pojawiły się dwie kobiety. Jedną stracił, a druga stała się inspiracją, aby zawalczył o swoje życie.

- Każdy z nas jest najlepszy. Tylko trzeba w to uwierzyć i spróbować działać, żeby przekonać o tym samego siebie. Jeśli obejrzycie ten film, a potem będziecie mieli chwilę słabości, przypomnijcie go sobie i pomyślcie, że warto spróbować walczyć o siebie - mówi Jerzy Górski, bohater historii ukazanej w produkcji.

Zanim film w reżyserii Łukasza Palkowskiego (reżyser m. in. „Bogów”) trafił do sieci kin mieli okazję go zobaczyć czytlenicy „Głosu Wielkopolskiego” w towarzystwie m. in. piłkarzy Lecha Poznań. Trener Nenad Bjelica na przedpremierowy pokaz w Multikinie zabrał wszystkich swoich piłkarzy, chcąc pokazać im ważną historię Polaka, Jerzego Górskiego, walczącego z uzależnieniami.

Młodych piłkarzy rezerw na seans filmu „Najlepszy” zaprosił również trener Ivan Djurdjević. Historia Jerzego Górskiego ma być dla nich wartościową nauką, lecz także przestrogą przed pokusami, jakie czekają na młodych sportowców. „Djuka” po seansie podkreślał, że historia Jerzego Górskiego to prawdziwa motywacja do codziennych działań i dowód na to, że nie ma takich problemów, jakim człowiek nie mógłby stawić czoła.

W kinie spotkać można było także wiele postaci związanych z Lechem, byłych piłkarzy, sportowców m. in. Piotra Reissa, Jacka „Mezo” Mejera czy zawodników różnych klubów sportowych, w tym także triathlonowych.