Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech - Termalica 3:0: Kolejorz wygrywa po golach z trzech rzutów karnych [ZDJĘCIA]

LEM
Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza
Lech Poznań - Bruk-Bet Termalica Nieciecza Waldemar Wylegalski
W 21. kolejce ekstraklasy Lech Poznań pokonał Bruk-Bet Termalikę Nieciecza 3:0. Wszystkie bramki padły z rzutów karnych. Ich autorami byli D. Kownacki, M. Robak i D. Jevtić.

- Jesteśmy przygotowani do wiosny na piątkę - mówił przed meczem trener Lecha Nenad Bjelica i rzeczywiście już w pierwszej połowie oglądaliśmy kilka akcji z gatunku „palce lizać”. Od początku świetnie prezentował się nowy nabytek Wołodymyr Kostewycz. „Wowa” grał odważnie, włączał się do akcji ofensywnych, był szybki i nękał obronę gości kąśliwymi dośrodkowaniami.

Kolejorz posiadał inicjatywę, ale w 11. min zadrżało nam serce po wślizgu Lasse Nielsena. Duńczyk ostro zaatakował Vladislavsa Gutkovskisa, ale zdaniem sędziego nie było podstaw do podyktowania rzutu karnego. Całe szczęście, bo mogło się to skończyć dużo gorzej.

Awaryjnie zestawiona z powodu choroby Jana Bednarka para stoperów była trochę „elektryczna” i trener Bjelica w pewnej chwili przywołał nawet Wilusza do linii bocznej i długo tłumaczył mu jak ma asekurować kolegę, ale to właśnie rezerwowy jesienią środkowy obrońca, miał pierwszą dobrą okazję do zdobycia gola.

Po rzucie rożnym Wilusz urwał się spod kontroli obrony Termaliki, ale nieczysto trafił piłkę głową i przeleciała ona obok prawego słupka bramki Pilarza.

Potem motorem napędowym akcji Kolejorza byli Maciej Makuszewski i Radosław Majewski. Tak jak silnik diesla potrzebowali trochę czasu, by wejść na właściwe obroty, ale kiedy się już rozgrzali, mocno kręcili defensywą ekipy trenera Michniewicza.

W 19. min „Maki” wywalczył rzut wolny z prawej strony pola karnego. Darko Jevtić strzelił sprytnie, ale trafił w słupek! Kilka minut póżniej gości od utraty gola uratowała poprzeczka. Po koronkowej akcji Matuszewski - Majewski - Kownacki ten ostatni z 7 metrów uderzył w pełnym biegu, ale pomylił się o centymetry.

Co się jednak odwlecze... W 30. min lechici pressingiem zaatakowali rywali na ich połowie, piłkę odzyskał Jevtić i bez zastanowienia dośrodkował w pole karne. Kownacki wyprzedził interweniującego Kornela Osyra i został kopniety przez zaskoczonego stopera Termaliki. Arbiter tym razem nie miał najmniejszych wątpliwości i podyktował jedenastkę.

Pod nieobecność etatowego egzekutora karnych Marcina Robaka szansę na powiększenie swojego dorobu bramkowego otrzymał Kownacki. 19-latek pokazał, że nie boi się już wziąć na swoje barki ciężaru odpowiedzialności, pewnie uderzył w lewy róg i zapewnił Lechowi zasłużone prowadzenie.

Tuż przed przerwą blisko podwyższenia wyniku po indywidualnej akcji był Majewski, ale strzelił minimalnie niecelnie.

Po zmianie stron goście, którzy w pierwszej połowie nie mieli nic do powiedzenia, bardziej się odkryli, ale nadal wszystkie piłkarskie atuty były po stronie Kolejorza. W 51. min w bardzo dobrej sytuacji Majewski strzelił w Putiwcewa, potem idealną okazję miał Tomasz Kędziora. Potwornie zakotłowało w polu karnym gości, piłka jak kula bilardowa odbijałą się od nóg piłkarzy i trafiłą do „Kendiego”, który huknął z 7 metrów, ale wprost w Pilarza. Niewiele brakowało by jeszcze Gutkovskis strzelił sobie samobója!

Największe chwile grozy Lech przeżywał, gdy na murawę wbiegali jego masażyści. W 67. min urazu mięśniowego nabawił się Putnocky. Gdyby Słowak musiał opuścić boisko, potrzebne byłby aż dwie zmiany. Rezerwowym bramkarzem był bowiem Burić. Bośniak byłby trzecim piłkarzem spoza Unii, bo w tym momencie na murawie przebywali Kostewycz i Tetteh, a grać może od tego roku tylko dwóch. Bjelica trochę ryzykował trzymając wyraźnie utykającego Putnocky’ego między słupkami, ale się opłaciło.

Emocje zakończyli w 88. min i 90. min Marcin Robak oraz Darko Jevtić, którzy pewnie wykorzystali drugą i trzecią tego wieczoru jedenastkę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski