Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań: Kostewycz ma wreszcie konkurenta

Maciej Lehmann
Kostewycz ma wreszcie konkurenta
Kostewycz ma wreszcie konkurenta Grzegorz Dembiński
Po meczach reprezentacji, w których uczestniczyło kilku lechitów, znów emocjonować będziemy się rozgrywkami ekstraklasy. Do kolejnej przerwy na pojedynki eliminacyjne mistrzostw świata w Rosji, Kolejorz rozegra cztery mecze z Pogonią, Koroną, Śląskiem i Legią. Najbliższy w Szczecinie już w niedzielę o godz. 18. Podopieczni Nenada Bjelicy, będą mogli zrewanżować się Portowcom za porażkę 0:3 w Pucharze Polski.

Przez dwa tygodnie piłkarze Lecha mieli okazję trochę odpocząć, po pierwszym intensywnym etapie rozgrywek, wyleczyć urazy i jak zapowiadał trener Bjelica, nadrobić zaległości oraz przećwiczyć kilka rozwiązań taktycznych, o których jego piłkarze zapomnieli, będąc przez półtora miesiąca w rytmie meczowym.

- Do tej pory to była improwizacja, nawet nasze dobre mecze to był efekt emocji, a nie wynik dobrej pracy podczas treningów. Graliśmy co trzy dni i nie mieliśmy czasu, by przygotować drużynę mentalnie i fizycznie. Teraz będzie na to więcej czasu. Jestem przekonany, że drużyna zrobi teraz duży postęp. Podobnie było rok temu – mówił trener przed przerwą na pojedynki eliminacyjne reprezentacji.

Dwutygodniowa pauza przydała się zwłaszcza Radosławowi Majewskiemu, który w pojedynku z Arką nabawił się kontuzji stawu skokowego. Pomocnik nie wystąpił w sparingowym meczu z kadrą U-21, ale od wtorku już trenuje z drużyną. Problemy zdrowotne ma już za sobą też Darko Jevtić.

Obejrzyj także: Maciej Makuszewski: Trener wierzył we mnie bardziej, niż ja w siebie

Źródło: AIP

- Od tygodnia trenuje normalnie z drużyną i nic go nie boli. Na boisku czuje się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że w niedzielę będzie już w kadrze na mecz z Pogonią. Nie jest jednak pewne, czy w tym spotkaniu wystąpi. Decyzję na ten temat podejmiemy bezpośrednio przed meczem. Wiele zależy od tego, jak się będzie czuł - podkreśla na klubowej stronie trener Nenad Bjelica.
Gotowy na niedzielny pojedynek w Szczecinie mają być też Christian Gytkjaer, który dostał kilka dni wolnego więcej oraz Nikola Vujadinović, który nie był dobrze przygotowany do sezonu, zmagał się z problemami mięśniowymi i miał teraz dobrą okazję, by popracować nad swoją formą.

Nowym piłkarzem do dyspozycji Bjelicy będzie Vernon de Marco. Argentyńczyk wyleczył uraz, dostał szansę gry przeciwko młodzieżówce i pokazał, że może być wartościowym konkurentem dla Wołodymyra Kostewycza, który do tej pory był jedynym nominajnym lewym obrońcą w szerokiej przecież kadrze poznaniaków. Ukrainiec grał praktycznie "na okrągło", wystąpił w 13 z 14 meczów Lecha w tym sezonie (raz zastępował go Situm), ale teraz też będzie musiał pokazać, że zasługuje na występy w wyjściowej jedenastce. De Marco też jest bowiem lewonożnym zawodnikiem, potrafi dobrze wyprowadzić piłkę i włączyć się do akcji ofensywnych. Sparing w Grodzisku pokazał, że jest solidnym zawodnikiem i zależy mu na jak najszybszym debiucie w Lechu.

Niestety szkoleniowiec w swoich najbliższych planach musi zrezygnować z Macieja Gajosa. Kapitan Lecha po czerwonej kartce w starciu z Arką został zdyskwalifikowany aż na cztery mecze. Poznański klub zapowiada odwołanie się od tej decyzji, ale póki co Kolejorz najprawdopodobniej będzie występował w ustawieniu TT czyli Tetteh - Trałka na środku pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski