Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech już w Opalenicy. Nenad Bjelica chwali nowych

Karol Mackowiak
Karol Mackowiak
Już w poniedziałek wczesnym rankiem lechici zameldowali się w hotelu Remes w Opalenicy, gdzie przez tydzień będą się szykować do startu nowego sezonu.

Ledwo opadł kurz po ostatnim, niesamowicie emocjonującym sezonie ekstraklasy, a lechici już rozpoczynają przygotowania do nowych rozgrywek. Rano wyjechali na zgrupowanie do Opalenicy, a już 29 zagrają pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Europy.

- Sezon był długi, wakacji w zasadzie też nie mieliśmy, ale spokojnie - poradzimy sobie. Będziemy w Opalenicy mocno pracować, przygotowania będą krótkie, trzeba dać na treningach z siebie sto procent i być gotowym do gry już za tydzień - mówi Darko Jevtić, pomocnik Lecha Poznań.

W kadrze na zgrupowanie znaleźli się nowi piłkarze: obrońcy Emir Dilaver i Vernon De Marco oraz pomocnik Mario Situm. Wkrótce do drużyny dołączy Deniss Rakels, a jeszcze w poniedziałek skład zespołu uzupełnił Nicklas Bärkroth, skrzydłowy, który od 2015 roku reprezentował barwy IFK Norrkoping, obecnego wicelidera ligi szwedzkiej. Wcześniej występował także w IFK Goeteborg, IF Brommapojkarna oraz Uniao de Leira. W klubie podkreślają, że ten transfer był priorytetem podczas letniego okienka transferowego, natomiast trener Nenad Bjelica nie szczędzi pochwał nowym zawodnikom.

- To są bardzo dobrzy piłkarze, jestem zadowolony z transferów, ale także z tego, że zostaje z nami Makuszewski, chcieliśmy go zatrzymać - przyznaje Bjelica.

- Cieszę się, że mamy nowych kolegów, a że to kolejni obcokrajowcy? Jeśli dobrze grasz, to nieważne skąd jesteś. Będę im pomagał, bo mi też na początku koledzy pomagali - dodał z kolei Darko Jevtić.

Nowy sezon w rezerwach spędzi Dariusz Dudka, którego kariera sportowa będzie powoli się kończyć. Z drużyną trenuje pięciu piłkarzy, którzy wrócili z wypożyczeń. Kamil Jóźwiak i Robert Gumny zostaną z pierwszym zespołem, a o swoje będą walczyć Dariusz Formella, Jakub Serafin i Szymon Drewniak.

Niepewna jest sytuacja najlepszego strzelca, Marcina Robaka. Napastnik na samym finiszu ligi pokłócił się z trenerem. Jaka będzie jego przyszłość?

- Rozmawialiśmy z Marcinem, jest naszym zawodnikiem. Jeśli nie chce grać w Lechu, to może podjąć odpowiednie kroki, on już dobrze wie, jakie - może zapłacić i może odchodzić. Nie będziemy nikomu robić problemów. Miałem w karierze 230 razy już takie sytuacje... Dla mnie to normalne konfrontacje, nie mamy z tym żadnego problemu - podsumował Bjelica, który nie może na razie korzystać z młodzieżowców grających na ME u-21.

Zobacz też: Rozmowa z prezesem Klimczakiem

Zobacz cały wywiad: Karol Klimczak: Lech Poznań będzie sprowadzać coraz droższych i lepszych piłkarzy

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Lech już w Opalenicy. Nenad Bjelica chwali nowych - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski