Oddaj Lechowi piłkę, niech on się martwi, co z nią zrobić – taki rys taktyczny w pigułce dziś wystarcza, by lechici mieli kłopot ze stworzeniem sytuacji pod bramką.
- Ciężki mecz. Brakowało stuprocentowych sytuacji pod bramką przeciwnika i ciężko nam było się znaleźć się w dogodnej okazji czy to mi czy kolegom z ofensywy – przyznał po meczu Marcin Robak, napastnik Lecha Poznań. - Docieraliśmy do pola karnego, lecz ciągle czegoś brakowało. Dobrze zagrała też formacja defensywna Arki, nie pozwolili nam na zbyt wiele – dodał Robak.
Trudno się nie zgodzić, skoro Lech przez 62 procent czasu gry był przy piłce, a zaledwie trzy razy zawodnicy trenera Nenada Bjelicy strzelali w światło bramki! Dokładnie 30 razy lechici wrzucali piłkę w pole karne – wszystko na nic.
Lechici, w tym także Robak, po meczu powtarzali, że... - Gdyby padł gol, rywale musieliby odrabiać starty, więc i zaatakować, co by nam dało więcej miejsca na ataki.
I to jest największy problem Lecha – brak umiejętności gry w ataku pozycyjnym. Spotkania z Lechią Gdańsk, Ruchem Chorzów pokazały, że gdy przeciwnik chce grać w piłkę, konstruować akcje, a nie tylko przeszkadzać, to Lech z takich wymian ciosów wychodzi obronną ręką.
Kiedy jednak już przychodzi zmierzyć się z dobrze ustawionym przeciwnikiem, zaczynają się schody, co podkreśla też Robak: - Z Ruchem bramka nam ułatwiła to, że Ruch właśnie chciał odrabiać. Arka się cofnęła i tylko liczyła na dowiezienie korzystnego rezultatu. Szczególnie w ostatnich dwudziestu minutach było to widoczne i swój cel osiągnęli – kontynuuje.
Trenerzy zwalniani z Lecha Poznań w ostatnich latach:
Kłopoty swojej drużyny w ofensywie zauważył też trener Bjelica, który wprost stwierdził, że poznaniacy zbyt często grają środkiem boiska. Tę opinię potwierdził też Maciej Gajos. Tyle, że skrzydła nie funkcjonowały tak, jak powinny, a dziś większe pole manewru Bjelica ma przy zestawieniu środka pola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?