Lechici po spotkaniu z Zagłębiem Lubin (0:2) byli poirytowani, źli. Tomasz Kędziora na pytania dziennikarzy odpowiadał wręcz lakonicznie.
- Skoro wygrali, to byli lepsi – mówił po meczu wyraźnie zrezygnowany Tomasz Kędziora, obrońca Lecha Poznań. Prawy obrońca Lecha często włączał się w akcje ofensywne, wiele razy też dośrodkowywał piłkę w pole karne rywali. Nie przyniosło to żadnego efektu, bo Lech w tym sezonie w lidze nie strzelił jeszcze gola. – Nasz największy problem w meczu z Zagłębiem? To że straciliśmy aż dwie bramki i nie potrafiliśmy strzelić przeciwnikowi ani jednej.
Lech zagrał z rywalem, który świetnie rozpoczął sezon, w Lidze Europy przeszedł już dwie rundy, a ligę rozpoczął od efektownego zwycięstwa nad Koroną Kielce (4:0). – To bez znaczenia, u siebie musimy wygrywać bez względu na to, w jakiej ktoś jest formie. W piątek przeciwko Jagiellonii musimy zrobić wszystko, żeby odrobić to, co straciliśmy w niedzielę – dodał Kędziora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?