Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Lech Poznań znów gra z Pogonią Szczecin. Piątkowe 3:0 to już historia

Maciej Lehmann
W piątkowym ligowym starciu Kolejorz nie miał litości dla Portowców
W piątkowym ligowym starciu Kolejorz nie miał litości dla Portowców Sebastian Wołosz
W środę o godz. 20 przy Bułgarskiej kolejne starcie Lecha z Pogonią. Tym razem w półfinale Pucharu Polski.

- Mecz z Pogonią, chociaż wygrany 3:0, pokazał, że w naszej grze są jeszcze mankamenty. Pogoń była w trudnej sytuacji, bo tuż po wyjściu z szatni dostała od nas „gonga”, a mimo to udowodniła, że jest dobrą drużyną. W niektórych momentach byliśmy w dużych opałach, ale na szczęście udało się opanować sytuację i pewnie wygraliśmy, co nas oczywiście bardzo cieszy - mówił po piątkowym starciu w Szczecinie, zdobywca dwóch goli Dawid Kownacki.

Młody napastnik, podobnie jak jego koledzy, podkreśla, że nikt nie popada w samozachwyt, bo o tym czy to będzie udany sezon, okaże się 2 maja po finale Pucharu Polski oraz 4 czerwca, kiedy rozegrana zostanie ostatnia ligowa kolejka. Bliżej droga do sukcesu prowadzi oczywiście przez rozgrywki pucharowe, w których już jutro w pierwszym meczu półfinałowym przy Bułgarskiej poznaniacy znów zmierzą się z Portowcami.

- To są inne rozgrywki i zupełnie inne mecze. Nie ma co roztrząsać piątkowej wygranej 3:0. To już historia. Wyjdziemy na boisko, żeby wygrać i strzelić jak najwięcej goli. To będzie nasz cel - przyznaje obrońca Tomasz Kędziora.

Lech ma na pewno dużą przewagę psychologiczną. Udany start sprawił, że atmosfera w drużynie jest bardzo dobra i, co najważniejsze, widać u naszych piłkarzy dużą radość z gry. Widzą, że trener Bjelica dobrał nie tylko odpowiednią taktykę do ich predyspozycji, potrafi też wykrzesać drzemiący w ich potencjał. Kolejorz dysponuje też odpowiednią kadrą, by bez obaw rywalizować na dwóch frontach. Pawłowski, Radut, Bednarek, Robak czy Burić w każdej chwili mogą zastąpić tych, którzy w Szczecinie dostali szansę gry od początku i ich obecność w wyjściowej jedenastce nie osłabi drużyny.

Trener Lecha o nastawieniu drużyny przed meczem z Pogonią Szczecin:

Pogoń takiego komfortu nie ma. W Szczecinie pocieszają się jednak tym, że do składu powraca Jarosław Fojut, filar defensywy Portowców.

- W piątek spotkanie nie było tak jednostronne jakby to wskazywał wynik. Rozegraliśmy dobry mecz, ale jeśli chce się wygrać z Lechem, trzeba zagrać bardzo dobrze - mówi obrońca. - My też nie ustrzegliśmy się w Szczecinie błędów, zobaczymy co się wydarzy, jeśli uda nam się perfekcyjny mecz - odpowiada Dawid Kownacki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski