Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań – Znicz Pruszków 3:0. Putnocky wrócił do bramki

Maciej Lehmann
Maciej Lehmann
Lech Poznań – Znicz Pruszków 3:0. Putnocky wrócił do bramki
Lech Poznań – Znicz Pruszków 3:0. Putnocky wrócił do bramki Łukasz Gdak
W ostatnim sparingu przed inauguracją rozgrywek Lech Poznań pokonał drugoligowego Znicza Pruszków 3:0. Bramki dla Kolejorza zdobywali: Jakub Moder, Ołeksij Chobłenko i Nikola Vujadinović. Po raz pierwszy po grudniowej artroskopii kolana, w bramce poznańskiego zespołu zobaczyliśmy Matusa Putnocky'ego.

Trener Nenad Bjelica zapowiedział, że w tym sparingu szansę dostaną ci, którzy nie zagrali w niedzielę przeciwko GKS Tychy oraz lekko kontuzjowani obrońcy Janicki, Voujdinović czy Tomasik. Słowa dotrzymał. W wyjściowym składzie pojawili się też młodzi zawodnicy, którzy w grach kontrolnych grali mniej niż ich doświadczeni koledzy. Tempo gry eksperymentalnie zestawionego Kolejorza z Jóźwiakiem, Moderem czy Serafinem miał regulować Radosław Majewski. Doświadczony pomocnik i kibice już w 4 min mógł oklaskiwać precyzyjny strzał Modera, który dał poznaniakom prowadzenie. Dobrą centrą popisał się Veron de Marco. Widać, że Argentyńczyk miał ogromną ochotę do gry. Był aktywny, waleczny. Jego występ to miła niespodzianka.

Podopieczni Nenada Bjelicy starali się grać szybko i wykorzystywać swoją przewagę techniczną. Wynik mogli podwyższyć Moder i Majewski, ale dobrze w bramce Znicza spisywał się Misztal. Dopiero pod koniec pierwszej połowy goście z Pruszkowa potrafili zagrozić bramce Putnocky'ego. Marcin Smoliński, trafił w boczną siatkę.

Po zmianie stron debiutu doczekał się nowy napastnik Lecha, Elvir Koljić, który od 55 minuty tworzył duet napastników z Chobłenką. Ukrainiec szybko strzelił swojego drugiego gola dla Lecha, strzelając z lewej nogi w długi róg.

Z kolei z premierowego gola w barwach Kolejorza mógł cieszyć się Nikola Vujadinović. Stoper Kolejorza potwierdził, że dobrze gra głową. Bezbłędnie wykorzystał dośrodkowanie Radosława Majewskiego z rzutu rożnego.

Lech przećwiczył wysoki presing, miał sporo stałych fragmentów gry, sparing udało się rozegrać na naturalnej nawierzchni, więc sztab szkoleniowy poznańskiej drużyny, po ostatnim gwizdku mógł być zadowolony.

Lech Poznań – Znicz Pruszków 3:0 (1:0)
Bramki: Moder 4, Chobłenko 57, Vujadinović 61

Lech Poznań: Putnocky (55. Przybysz) - Situm, Janicki, Vujadinović, de Marco (55. Koljić) - Serafin, Moder, Majewski - Jóźwiak, Choblenko, Tomasik.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski