Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lech Poznań czeka na karę od Komisji Ligi. Czy będzie miał odjęte punkty?

Norbert Kowalski
Norbert Kowalski
Policja musiał interweniować podczas niedzielnego meczu Lecha z Legią
Policja musiał interweniować podczas niedzielnego meczu Lecha z Legią Waldemar Wylegalski
W czwartek Komisja Ligi ma ogłosić karę dla Lecha Poznań po niedzielnym meczu z Legią Warszawa. Poznański klub prawdopodobnie otrzyma ok. 100 tys. zł kary oraz zakaz wyjazdowy dla kibiców na kilka meczów. Mało realne wydaje się odjęcie punktów.

– Kary będą wymierzane m.in. w oparciu o wydarzenia z meczu Piast Gliwice – Górnik Zabrze. Powinny być podobne lub niewiele wyższe do tych, które orzeczono po tamtym meczu – słyszymy od jednej z osób znających sprawę.

Czytaj też: Są pierwsze zarzuty dla osób zatrzymanych po zadymie na meczu z Legią. Policja nadal ustala kolejne osoby

Przypomnijmy, że w marcu podczas meczu Piasta z Górnikiem fani gospodarzy wyłamali bramę oddzielającą trybuny od murawy. Na boisku, podobnie jak w trakcie meczu Lecha z Legią, musiała pojawić się policja. Po kilku dniach Komisja Ligi ukarała Piasta karą 80 tys. zł oraz zakazu wyjazdowego dla kibiców na sześć kolejnych meczów.

Tuż po niedzielnych zamieszkach na meczu Lecha od razu pojawiły się różne głosy dotyczące kary dla Lecha. Mówiło się m.in. o możliwości odjęcia punktów lub o surowych karach finansowych. Na razie wiele wskazuje na to, że kara dla Lecha nie będzie zbytnio odbiegała od tych, które Komisja Ligi orzekała wobec innych klubów. W kuluarach mówi się o około 100 tys. zł kary oraz zakazie wyjazdowym dla kibiców na kilka (ok. 5-8) meczów. Klub prawdopodobnie nie otrzyma za to punktów ujemnych.

Czytaj też: Zadyma po meczu z Legią Warszawa. Policja zatrzymała dziewięć osób

– Tak to wygląda na ten moment. Poza tym to jest już koniec sezonu. Inaczej by to wyglądało, gdyby sezon wciąż trwał – słyszymy.

Przypomnijmy, że w poniedziałek wojewoda wielkopolski Zbigniew Hoffmann zdecydował o zamknięciu stadionu Lecha na pięć meczów w Ekstraklasie oraz trzy w Lidze Europy. Do wysokości kary odniósł się na twitterze rzecznik Lecha Poznań Łukasz Borowicz.

– Ta kara to absolutny skandal i pokaż nieudolności państwa w walce z przestępcami. Najłatwiej zrzucić wszystko na kluby, niech same sobie z tym poradzą. Śmiech przez łzy – pisał Łukasz Borowicz.

Czytaj też: Wiceprezes Piotr Rutkowski: Naszym największym błędem było okienko transferowe w styczniu

Niewykluczone, że Lech będzie odwoływał się od kary wojewody. Jak informuje Łukasz Borowicz, decyzja w tej kwestii na razie jeszcze nie zapadła.

W ostatnich latach Lech Poznań regularnie był karany przez organy dyscyplinarne Ekstraklasy, PZPN i UEFA za zachowanie swoich kibiców. Chuligańskie wybryki pochłonęły w sumie miliony złotych, bo przecież do kar finansowych trzeba doliczyć straty związane z mniejszymi wpływami z biletów oraz straty wizerunkowe.Dziewięć lat temu podczas meczu z Lechią odpalono race i po raz drugi w rundzie wiosennej rzucono butelką plastikową na murawę. Na Kolejorza nałożono karę 15 tys. zł i zamknięcia stadionu na jeden mecz w zawieszeniu na sześć miesięcy. Dwa lata później, a konkretnie 3 maja w Bydgoszczy, odbył się finał Pucharu Polski z udziałem Lecha i Legii. Chuligańskie wybryki po obu stronach miały wtedy dużo groźniejszy wymiar niż ostatnio, a mimo to PZPN nie ukarał obu klubów finansowo. Komisja Dyscyplinarna postanowiła jedynie zakazać zorganizowanym grupom kibiców wyjazdów na mecze PP w sezonie 2011/2012. Zobacz kolejny slajd --->

Lech Poznań: Przez ostatnich 10 lat Kolejorz był regularnie ...

Kara orzeczona przez wojewodę była komentowana również wśród samych członków Komisji Ligi i przedstawicieli Ekstraklasy. – Wszyscy są zaskoczeni wysokością kary. Już zresztą pojawiły się głosy o tym, jak ułożyć Lechowi terminarz na te pięć pierwszych meczów u siebie. Można się spodziewać, że Lech nie zagra wtedy z Legią czy Jagiellonią, bo dla Ekstraklasy takie mecze też są produktem i lepiej, żeby nie odbywały się przy pustych trybunach – słyszymy.

Nie milkną echa niedzielnych zamieszek na meczu Lecha Poznań z Legią Warszawa. Większość kandydatów na prezydenta Poznania uważa, że główną rolę w zapobieganiu podobnym wydarzeniom w przyszłości odgrywają władze poznańskiego klubu. Ponadto, jak mówią niektórzy kandydaci, bardziej zdecydowanie powinien też reagować rząd oraz policja. Zobacz opinie kandydatów ---->

Lech Poznań: Co zrobić, żeby nie powtórzyły się zamieszki? O...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski