Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyciszkiewicz nie lubi leniuchować

Radosław Patroniak
Brazylia, Rio de Janeiro, zawody lekkoatletyczne na stadionie olimpijskim. Na zdjeciu Patrycja Wyciszkiewicz
Brazylia, Rio de Janeiro, zawody lekkoatletyczne na stadionie olimpijskim. Na zdjeciu Patrycja Wyciszkiewicz Andrzej Szkocki/Polska Press
23-letnia Patrycja Wyciszkiewicz została halową mistrzynią Europy w sztafecie 4x400 m. Podopieczna Edwarda Motyla imponuje dyscypliną i punktualnością, ale boryka się z kontuzjami.

– Widziałeś jak Patrycja pobiegła? To było coś niesamowitego. Mamy też złoto – krzyczał w niedzielę wieczorem do telefonu Janusz Grzeszczuk, słynny poznański promotor biegania. Zawodniczka AZS Poznań w sztafecie 4x400 m (wspólnie z Igą Baumgart, Małgorzatą Hołub i Justyną Święty) stanęła w Belgradzie na najwyższym stopniu podium ME. Była jedyną Wielkopolanką, obok Anny Jagaciak-Michalskiej, która w ogóle pojechała do stolicy Serbii.

– Pan Janusz namówił mnie na studia na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu i jestem mu za to wdzięczna, bo to był strzał w dziesiątkę. Pochodzę ze Śremu, ale już tak długo mieszkam w stolicy Wielkopolski, że nie zamierzam się stąd wyprowadzać. Tu mieszkają bliskie mi osoby i tu się najlepiej czuję – tłumaczyła 23-letnia zawodniczka.

Nie jest roszczeniowa, jest za to konstruktywna
Od 1,5 roku reprezentuje ona barwy AZS. Wcześniej była zawodniczką Olimpii Poznań. – Patrycja sama się do nas zgłosiła, bo widziała wspólnie z trenerem Edwardem Motylem, że w klubie z Golęcina nie dzieje się dobrze. Bardzo łatwo się dogadać z nią w sprawach merytorycznych. Jej postawa jest zawsze konstruktywna, a nie roszczeniowa. Szkoda tylko, że jej sportowy rozwój hamują w ostatnim czasie kontuzje – zauważył Tomasz Szponder, sternik akademickiego klubu.
Karierę utalentowanej sprinterki można porównać do wioślarki Julii Michalskiej-Płotkowiak, która też już jako juniorka odnosiła sukcesy i zawsze mocno identyfikowała się z Poznaniem. – Trudno mi się wypowiadać o poziomie szkolenia lekkoatletów w naszym regionie, bo ja już od 7 lat jestem w szkoleniu centralnym i pewnie większość problemów młodych zawodników mnie nie dotyczy – przyznała mistrzyni Europy juniorek z Rieti w 2013 r.

Jej doświadczony szkoleniowiec podpisuje się pod powyższą tezą, ale też zwraca uwagę na czyhające niebezpieczeństwa. – To prawda, że Patrycja szybko weszła na orbitę wyczynowego sportu i od wielu lat otrzymuje stypendium ministerialne. Trzeba jednak pamiętać, że uwarunkowane jest ono wynikami.

To nie jest cały artykuł. Więcej przeczytasz na stronie Serwisu Plus:

Źródło:TVN24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski