Kaliszanie w niedzielę powiększyli swój dorobek o cztery punkty i z dorobkiem 28 oczek, w tabeli grupy pomarańczowej awansowali na czwarte, a w tabeli zbiorczej na ósme miejsce, znacznie zwiększając swe szanse na wymarzony udział, przynajmniej w barażach o awans do ćwierćfinału mistrzostw Polski. Droga do tego jeszcze jednak trudna i daleka.
Zobacz też: Dlaczego Luis Henriquez wrócił do Polski?
Spotkanie o bardzo istotnym znaczeniu dla obu zespołów, z uwagi na dużą stawkę było bardzo nerwowe. Kaliszanie, choć od początku mieli problemy ze zdobywaniem bramek objęli prowadzenie 7:4, ale tej przewagi nie potrafili utrzymać. Na przerwę drużyny schodziły przy jednobramkowym (13:12:) prowadzeniu drużyny gości. Na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie dla kaliszan. Od wyniku 12:14 gospodarze rzucili kilka bramek z rzędu i przyjezdni, choć w połowie drugiej części spotkania był jeszcze remis 18:18, inicjatywy już nie odzyskali. Kiedy 2,5 minuty przed końcową syreną zrobiło się 25:21 dla miejscowych losy meczu były praktycznie rozstrzygnięte.
– Bardzo cieszymy się z kolejnego zwycięstwa. Zrobimy wszystko, żeby awansować do play-off, choć wiemy, że nie będzie łatwo, a rywale mają przed sobą taki sam cel – powiedział po meczu bramkarz Energi MKS Łukasz Zakreta, jeden z bohaterów spotkania, który dał bardzo dobrą zmianę i w kluczowych momentach popisał się kilkoma świetnymi interwencjami.
POLECAMY:
Studniówki 2018 [ZDJĘCIA]
Stary Poznań na zdjęciach!
Sprawdź, czy jesteś bystry [QUIZ]
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?